Z wyboru czy „wdowiec”? Poszukujący czy nie? Flirtuje czy chce się zakochać? Kim jest statystyczny singiel? Czego szuka w serwisach randkowych i czy w dobie Internetu łatwiej mu jest znaleźć miłość?
Fot. Depositphotos
Trochę statystyki, czyli jaki jest polski singiel
Populacja singli to grupa bardzo zróżnicowana, zarówno pod względem cech demograficznych, jak i wyznawanych wartości, stylu życia oraz samego podejścia do bycia singlem. Według definicji przyjętej na potrzeby badania, zrealizowanego przez TNS Pentor na zlecenie portalu Sympatia.pl - singlami w Polsce są osoby powyżej 25. roku życia, które żyją bez partnera. Przeważają wśród nich panie (jest ich 60%) oraz ludzie w wieku dojrzałym. 43% singli to kobiety i mężczyźni samotni z wyboru. Odrębną grupę stanowią „wdowcy”, którzy żyją w pojedynkę po śmierci żony, męża lub partnera/-ki (41% wszystkich singli).
Wyróżnione w raporcie grupy różnią się między sobą cechami demograficznymi, ale także postawami, hierarchią potrzeb i oceną jakości swojego życia. Single „z wyboru” to przede wszystkim mężczyźni. Blisko 2/3 nie ukończyło jeszcze 45. roku życia. Od singli „wdowców” odróżnia ich lepszy poziom wykształcenia, miejsce zamieszkania (częściej są mieszkańcami dużych miast), wyższy dochód. W grupie singli „wdowców” dominują kobiety (77%) oraz osoby powyżej 60. roku życia (80%). Znaczący odsetek respondentów z tego segmentu ma wykształcenie podstawowe lub gimnazjalne.
To jednak single „z wyboru” zdecydowanie aktywniej poszukują miłości. Większość z nich jest otwarta na nowy związek albo systematycznie poszukuje partnera lub partnerki (taką postawę deklaruje niemal 70% osób z tej grupy). Wzmożoną aktywność w tym obszarze wykazują przede wszystkim single korzystający z Internetu – 72 na 100 samotnych internautów jest otwartych na nowy związek.
Prognozy – czy za 10 lat Polska będzie społeczeństwem singli?
Jestem przekonana, że w następnej dekadzie, liczba singli w Polsce może utrzymywać się na podobnym poziomie, a nawet zmaleć. Po pierwsze dlatego, że ci, którzy są dzisiaj singlami, a maja po 30. lat, odczuwają coś w rodzaju rozdarcia między poświęcaniem czasu na rozwijanie kariery zawodowej, a potrzebą bycia w stałym związku i posiadaniem rodziny. Istotne znaczenie ma również fakt, że okres po 1989, był czasem najgłębszych i zarazem najszybszych przemian w naszym kraju. Ludzie chcieli dobrze zarabiać, kupować dobra, konsumować. Obecnie na rynek pracy wchodzi pokolenie, które urodziło się już w demokratycznej Polsce, młodzi ludzie w większości wychowali się juz w dobrobycie. Mają oni inne podejście do pracy zawodowej, cenią swój wolny czas, prywatne życie. To relacje z ludźmi i własny czas wolny, a nie poświęcanie się pracy zawodowej i karierze są dla nich priorytetem. Mówi się o nich next generation – dodaje Julita Czernecka, dr nauk społecznych, socjolog, autorka książki "Wielkomiejscy single" (2011), pracująca w Zakładzie Socjologii Płci i Ruchów Społecznych na Uniwersytecie Łódzkim.
Czy Internet może być remedium na samotność Polaków?
W dzisiejszych czasach Internet stanowi integralną część życia wielu Polaków. W sieci można znaleźć odpowiedź na dowolne pytanie, załatwić sprawę urzędową lub zawodową. Internet dostarcza również rozrywki oraz, co istotne, ułatwia komunikację i przekazywanie informacji – za sprawą różnych komunikatorów, portali społecznościowych czy randkowych. O tym, że Polacy coraz częściej szukają miłości w Internecie decydują nie tylko jego rozwój i możliwości, jakie daje użytkownikom. Spore znaczenie ma również zmieniający się styl życia Polaków oraz intensywne tempo, a co za tym idzie – brak czasu na zawieranie nowych znajomości.
Portale randkowe są odpowiedzią na zmiany zachodzące w polskim społeczeństwie. To także idealny sposób na nawiązanie bliższej relacji. Z badania Megapanel PBI/Gemius 2009 – 2012 r. wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat rynek datingu w Polsce powiększył się o 1 mln użytkowników – z 2 mln 200 tysięcy w 2009 r. do ponad 3,4 mln użytkowników w 2012 r., którzy stanowią aktualnie 17% wszystkich polskich internautów.
Szukanie „drugiej połówki” poprzez serwisy randkowe to znak czasów i następujących przemian w świadomości Polaków. Na przestrzeni ostatnich lat znacznie wzrosła liczba internautów, ale także umiejętność bezpiecznego poruszania się po sieci. Internet się upowszechnił, stał się dla nas miejscem, w którym robimy zakupy, płacimy rachunki, ale również szukamy i odnajdujemy miłość. Liczba osób szukających miłości w Internecie rośnie i będzie rosła. Dlaczego bowiem mielibyśmy nie korzystać z nowoczesnych metod poszukiwań, dzięki którym możemy odnaleźć to, co dla nas ważne? – podkreśla Ewa Sapieja, ekspert portalu Sympatia.pl.
Kim jest i czego szuka internauta, który odwiedza portale randkowe?
W ostatnich latach wyraźnie widoczne są przeobrażenia profilu polskiego internauty. Co ciekawe rośnie grupa osób starszych (50+), którzy przekonują się do szukania partnera w sieci. Dodatkowo w ciągu ostatnich trzech lat wyraźnie wzrosła nadreprezentacja osób mieszkających w dużych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców).
Z badania przeprowadzonego we wrześniu br. przez portal Sympatia.pl wynika, że osoby korzystające z serwisów randkowych szukają przede wszystkim miłości i stałego partnera. Taką motywację podało aż 73% badanych osób. Całkowicie przeczy to popularnemu osądowi, zgodnie z którym użytkownicy portali randkowych nastawieni są wyłącznie na flirt i niezobowiązującą zabawę. Szukają oni jeśli nie miłości, to przyjaźni – dla 31% osób profil w portalu randkowym to świetny sposób na poszerzenie grona swoich znajomych. Duża grupa (28%) nastawiona jest również na umawianie się na randki.
W USA co czwarty związek został zainicjowany w Internecie. Popularniejsze pozostało tam tylko znajdowanie partnerów poprzez wspólnych znajomych. Życie młodych ludzi w Nowym Jorku, Londynie czy Warszawie niespecjalnie się od siebie różni (używają oni podobnych narzędzi, mają dostęp do tej samej rozrywki). Nie dziwi więc fakt, że również w Polsce wirtualne kontakty bardzo często i szybko zmieniają się w znajomości offline. Aż 71% użytkowników Sympatii zadeklarowało, że przynajmniej raz umówiło się na spotkanie z osobą poznaną przez serwis, a ponad połowa z nich zna też pary, których związek rozpoczął się w Internecie. Zmieniają się więc może środki komunikacji i metody nawiązywania kontaktów, jednak uczucia i chęć odnalezienia miłości pozostają niezmienne.
Źródło: Materiały prasowe