Czym się różni miłość od zauroczenia - miłość a fascynacja

Czym się różni miłość od zauroczenia - miłość a fascynacja
Zauroczenie to przede wszystkim fascynacja. Różni się od głębszego uczucia. Zobacz, kiedy zauroczenie może być początkiem prawdziwej miłości.
/ 31.08.2018 15:44
Czym się różni miłość od zauroczenia - miłość a fascynacja

Zauroczenie to ciągłe pożądanie; jest to wzajemne przyciąganie się hormonów. Miłość to przyjaźń, która nagle zapłonęła namiętnością; zapuszcza korzenie i wzrasta po trochu każdego dnia. Miłość jest cichym zrozumieniem i dojrzałą akceptacją niedoskonałości partnera; to właśnie jest prawdziwe uczucie. Miłość nakazuje cierpliwość, pozwala zachować spokój, wasz związek jest trwały i bezpieczny. Tym właśnie różni się miłość i zauroczenie.

Miłość i zauroczenie. Czym się różnią?

Zauroczenie wiąże się z poczuciem niepewności; jesteście podekscytowani i pełni zapału, ale nie jesteście naprawdę szczęśliwi; dręczą was wątpliwości, pytania bez odpowiedzi; pewne niedopowiedzenia na temat partnera, które być może mogłyby zniszczyć wasze marzenia o wspólnym życiu.

Miłość daje wam siłę, pozwala zapomnieć o sobie i stać się podporą dla ukochanej osoby. Nawet gdy nie jesteście razem, świadomość, że jest gdzieś ta druga osoba, sprawia, że robi się wam ciepło na sercu; największe odległości nie są w stanie was rozdzielić. Chcecie być zawsze blisko, ale nawet gdy to niemożliwe, wiecie, że miłość, która was łączy, pozwoli wam przetrwać.

Zauroczenie każe wam pobrać się tu i teraz; nie możecie czekać, ryzykując utratę tego związku. Miłość nakazuje cierpliwość, pozwala zachować spokój, wasz związek jest trwały i bezpieczny; możecie bez pośpiechu planować przyszłość. Zauroczenie ma w sobie dawkę seksualnej namiętności; jeśli będziecie ze sobą zupełni szczerzy, przyznacie, że trudno jest wam spędzić razem wieczór, gdy wiecie, że tym razem nie dojdzie do zbliżenia.

Miłość jest dojrzalszą formą przyjaźni; zanim zostaniecie kochankami, musicie się stać przyjaciółmi. W zauroczeniu brakuje wiary w drugiego człowieka; gdy jesteście daleko od siebie, miewacie fantazje o zdradzie; czasem nawet zdarza się wam sprawdzić, jak to jest. Miłość oznacza zaufanie; czujecie spokój i pewność i oboje wiecie, że nic nie jest w stanie wam zagrozić. Partner czuje to zaufanie i stara się jeszcze bardziej na nie zasłużyć.

Zauroczenie może was pchnąć do rzeczy, których potem będziecie żałować, miłość nigdy.

Miłość uskrzydla. Uwzniośla spojrzenia i myśli; sprawia, że stajecie się lepszymi ludźmi.

Autor nieznany.

Zdrada emocjonalna: jak ją rozpoznać?

Małżeństwo a nasze wyobrażenia

Na twarzy większości osób, którym pokazałam ten tekst, dostrzegam wyraz głębokiego rozczarowania. Być może teraz żałują, że trafili do mojego gabinetu, podczas gdy mogliby się udać w jakieś ustronie, gdzie wysoko wśród andyjskich szczytów mogliby szukać swojej drogi, medytując z mnichami w cieniu starożytnych grobowców. Zamiast tego zgłosili się na terapię małżeńską w nadziei, że uda im się odzyskać utraconą namiętność i magię.

Jak sprawić, by związek przetrwał?

Terapia małżeńska i jej przekaz

Tymczasem słyszą, że nie na tym buduje się małżeństwo. Tęsknią za romantycznymi porywami serca z fajerwerkami i muzyką w tle, a dowiadują się, że małżeństwo jest bardziej jak słuchanie świerszczy w spokojny letni wieczór.

Staram się im wtedy wytłumaczyć tak prosto, jak to tylko możliwe, że zauroczenie mija, taka jest jego natura. Zauroczenie może być początkiem prawdziwego uczucia, miłości, która będzie wzrastać, ale to wymaga pracy.

Mój mąż nie nosi obrączki - czy szuka okazji do zdrad?

Jak poprawić małżeństwo?

Ta przemiana nie zdarza się za pomocą czarów. Prawdziwy związek nie może się opierać na flircie czy szalonym romansie. Jeśli chcecie stworzyć coś trwałego, musicie naprawdę uważnie przyjrzeć się podstawom, na jakich zamierzacie oprzeć swój związek. W większości nie to spodziewają się usłyszeć pary, które do mnie przychodzą. Pocieszam je wtedy, mówiąc, że w zasadzie to bez znaczenia, ponieważ małżeństwo tak naprawdę nie opiera się na miłości.

Tak uproszczony obraz małżeństwa istnieje jedynie w bajkach, romansach i telewizji. Większość par głęboko przeżywa rozpad małżeństwa, a niektóre nawet po rozwodzie wciąż łączy silne uczucie. W przeciwnym razie rozwód byłby dziecinnie prosty. Para wchodzi do pokoju w odpowiednim urzędzie, podpisuje papiery, a po wyjściu rozwiedzeni mogą badawczo kopnąć opony, jak przy sprzedaży samochodu. Nie ma emocji, nie ma problemu.

A jednak jest problem. Gdy patrzę na znajome rozwiedzione pary, mam wrażenie, że gdy rozpadły się ich małżeństwa, rozpadły się również serca i dusze tych ludzi. Zwykle zupełnie nie wiedzą, co właściwie się stało, co poszło nie tak. Okłamywali się, myśląc, że wystarczy, że się kochają, gdy tymczasem okazało się, że miłość ma tu akurat najmniejsze znaczenie.

Fragment pochodzi z książki „I żyli długo i szczęśliwie… Jak zbudować szczęśliwe i trwałe małżeństwo?” Barbary Bartlein (Wydawnictwo Helion, 2009). Publikacja za wiedzą wydawcy.

To też może cię zainteresować:Wątpisz w jego uczucie? Tych 10 sygnałów świadczy, że on przestał cię kochaćTo miłość czy przyzwyczajenie? Tych 10 pytań pozwoli rozwikłać sprawę!5 sprawdzonych sposobów zakochanych par na szczęśliwy i udany związek

Redakcja poleca

REKLAMA