Nie ma miłości bez zazdrości

Nie ma miłości bez zazdrości
Czy zazdrość jest uczuciem, które powinno towarzyszyć miłości? Czy choroba zazdrość to jednak coś złego? Sprawdź!
/ 22.06.2010 09:04
Nie ma miłości bez zazdrości

Nie ma miłości bez zazdrości

Tak mówią słowa popularnej niegdyś piosenki. Jednak bardzo radykalna forma zazdrości kojarzona jest z czymś bardzo niedojrzałym, małostkowym. Osoby, które bezustannie są zazdrosne są postrzegane jako niepewne siebie, o obniżonej samoocenie bądź odwrotnie bardzo dominujące i autorytatywne. Żaden człowiek nie chce, aby być bezustannie kontrolowanym, a co za tym idzie posądzanym o nieuczciwość wobec partnera.

Co jednak z tymi, którzy nie są zupełnie zazdrośni?

Często kobiety, których mężczyzna nie okazuje w żaden sposób zazdrości, doszukują się negatywnych przyczyn takiego stanu rzeczy. I tak bardzo często wśród domysłów króluje argument – jemu już nie zależy. Czy rzeczywiście tak jest? Mężczyzna, który nie jest zazdrosny o swoją kobietę bardzo często jest po prostu pewny siebie i dojrzały.

Nie potrzebuje żadnego potwierdzenia słów swojej wybranki, ponieważ jej ufa i wierzy, że nie zostaje oszukiwany. Pełne zaufanie jest świadectwem silnego uczucia i szacunku do drugiej osoby. Ciągłe kontrolowanie i inne objawy zazdrości są bardzo często upokarzające i z okazywaniem szacunku nie mają nic wspólnego.

Dlatego też warto przyjrzeć się swojemu związkowi i zastanowić się, czy brak zazdrości nie jest tylko i wyłącznie obrazem silnego uczucia oraz dojrzałości emocjonalnej.

Często zazdrość jest mylnie rozumiana jako troska i opieka ze strony partnera. Jeśli kobieta rozmawia z innym mężczyzną, a jej partner ostentacyjnie tego nie popiera, wówczas partnerka usprawiedliwia go, myśląc, że jest opiekuńczy, nie chce, aby stała jej się żadna krzywda itd.

Człowiek, które nie jest zazdrosny, a widzi potencjalne zagrożenie, potrafi swoją wybrankę przed tym ustrzec w bardziej taktowny i dojrzały sposób.

Zobacz też : Chora zazdrość

Związek dwojga ludzi powinien przede wszystkim opierać się na asertywności czyli stylu zachowania, postawie, która pozwala dbać o swoje potrzeby, lecz nie ogranicza i nie neguje potrzeb innego człowieka.

Jest to najwyższy wymiar relacji międzyludzkich i rzeczywiście należy mieć odpowiednie kompetencje społeczne oraz poczucie własnej wartości, aby tym stylem się posługiwać w sposób naturalny.

Można się tego nauczyć, ale przede wszystkim należy mieć świadomość, że można w ten sposób postępować i jest to najlepsza droga do trwałego związku.

Czasem drobne gesty, które świadczą o zazdrości mogą być miłe i podsycać emocje w związku. Należy jednak pamiętać, aby były delikatne i nie stanowiły poczucia zagrożenia dla drugiej osoby. Im więcej zazdrości tym szybciej osoba z takiego związku zechce się wycofać.

Zobacz też : Kryzys - przegadać czy przemilczeć

Redakcja poleca

REKLAMA