Pornograficzne parodie - śmiać się czy…?

Film pornograficzny jest z założenia przewidywalny, zwłaszcza, jeśli chodzi o cel oglądania. To naturalnie prowadzi czasem do znudzenia gatunkiem i dlatego twórcy stają na głowach, żeby widzom ekranowy seks urozmaicić…
/ 01.08.2011 08:10

Film pornograficzny jest z założenia przewidywalny, zwłaszcza, jeśli chodzi o cel oglądania. To naturalnie prowadzi czasem do znudzenia gatunkiem i dlatego twórcy stają na głowach, żeby widzom ekranowy seks urozmaicić…

Pomysł na porno wersję wielkich hitów kinowych i telewizyjnych nie jest nowy, ale rozwija się w bardzo szybkim tempie. Bo cóż lepszego niż łezka nostalgii za ulubionymi bohaterami, wzbogacona mieszaniną innych soków cielesnych? No cóż, tyle w teorii przynajmniej, bo w praktyce odgrzewane hity XXX najczęściej męczą wymuszoną fabułą i potrafią ochotę na autostymulację raczej oddalić niż przybliżyć. Ale nie zawsze, a w ostateczności i tak liczy się gust i przyjemność pojedynczego widza…

Krótki przegląd porno-wersji ekranowych hitów…

 

Seks w biurze

Znacie i kochacie serial „Office” w angielskiej i amerykańskiej wersji? „The Office XXX Parody” przenosi nas w świat stosunków służbowych mniej śmiesznych, a za to bardziej otwartych. Naturalnie, zamiast ekscentryków po czterdziestce, tym razem za biurkami (na i pod) urzędują biuściaste młódki gotowe na wszystko…

 

Człowiek Nietoperz też musi…

„Batman XXX” to prawdziwy bestseller w swoim gatunku. No ale, czy sam pomysł na gromadkę gwiazd rozrywki dla dorosłych w lateksowych strojach (tak, tak Kobieta Kot też jest) nie wystarczy, aby pobudzić fantazję? Podczas seksu nikt oczywiście nie zdejmuje maski, a Joker… Joker jest naprawdę obślizgły!

 

I wampiry też

„Czysta krew” to jeden z seriali emitowanych przez HBO, któremu pieprzu stanowczo nie brakuje. Seks jest na ekranie praktycznie w każdym odcinku, ale widać, że niektórym to i tak mało. Dlatego wersja „True Blood XXX” oferuje wszystkie te kadry, których w oryginale zabrakło…

 

Z archiwum XXX

„Sex Files” czyli A Dark XXX Parody to już porno kultowe i nie ma się czemu dziwić zważywszy na pozaziemskie oddziaływanie agentki Scully, która nawet w TVP, w kostiumie i grzecznej rudej fryzurce podnosiła swego czasu niejedną… głowę. Co ciekawe, twórcy tego porno poszli daleko nie tylko w zakresie zbliżeń na waginy ale też monstrów, tajemnic i intryg. Coś dla prawdziwych fanów.

 

Żadnych świętości!

Nawet biedny Forrest Gump, legenda Ameryki musiał zrzucić majtki. Dzięki językowi angielskiemu ze słowa „Forrest” dało się zrobić napletek i już pomysł na film gotowy. Naturalnie, tym razem maratońskie talenty głównego bohatera widoczne są w innych niż bieganie dyscyplinach.

 

Sci-Fi

Obraz chwalony jako jeden z lepszych w swojej branży – „Star Trek The Next Generation - A XXX Parody” przywraca na ekran wszystkie ukochane postacie i angażuje je w seks w wersji science - fiction. Fabuła jest nienajgorsza i to wszystko dzięki twórcy, Samowi Heinowi, który przyznaje, że od dziecka wielbił „Star Trek” i zawsze wiedział jakie dokładnie sceny tam brakują… Ta młodzież!

 

3D!

Nawet niebieskie ludki „Avatara” doczekały się swojej erotyki i to oczywiście w najlepszej technologii 3D - bo skoro niewinna Alicja z Krainy Czarów może… To pierwsze porno z taką perspektywą i Larry Flynt nie krył swojej satysfakcji chwaląc się, że poziom jest iście hollywoodzki.

Redakcja poleca

REKLAMA