Nieważne jest to, w co wierzymy. Historie o duchach i nawiedzonych miejscach słyszał chyba każdy z nas. Niemal każdy też zna takie miejsce w swojej okolicy, o którym mówi się, że posiadły je złe, nadprzyrodzone byty.
Wiele osób interesujących się zjawiskami paranormalnymi specjalnie wybiera na swoje podróże miejsca, w których dzieją się niewyjaśnione rzeczy. Które z nich cieszą się najgorszą sławą i uchodzą za najbardziej przerażające? Oto lista najbardziej nawiedzonych posiadłości świata.
Amityville, USA
O domu rodziny Lutzów w Amityville w USA powstało wiele filmów i książek. Nic dziwnego, bo wydarzenia rozgrywające się w posiadłości mrożą krew w żyłach. Wszystko zaczęło się w 1975 roku.
Do ogromnego, białego domu wprowadziła się rodzina Lutzów. Już po kilku dniach zaczęli zauważać, że dzieje się w nim coś złego. W całym domu czuć było zgnilizną, zalęgły się w nim muchy, a członkowie rodziny słyszeli niezidentyfikowany głos każący się im wynosić.
W posiadłości pojawiali się księża i badacze zjawisk nadprzyrodzonych, którzy w wielu przypadkach uciekali w przerażeniu. Rodzina Lutzów wyniosła się z Amityville po 28 dniach, kiedy dochodziło już do fizycznych ataków złego bytu na mieszkańcach.
Mówi się, że dom stał się nawiedzony po zbrodni, której w 1974 roku dokonano tam na rodzinie DeFeo. Syn zamordował tam wszystkich swoich bliskich tłumacząc się, że zmusiły go do tego głosy w jego głowie. Dziś Amityville odwiedza wielu śmiałków poszukujących wrażeń. Dom pozostaje niezamieszkały.
fot. Nawiedzony dom w Amityville/Wikipedia.com
Dom rodziny Winchester, USA
Niesamowity dom w Kalifornii jest nie tylko jednym z najbardziej nawiedzonych miejsc świata, ale też niezwykłą budowlą i dziełem architektonicznym, który jest zarejestrowany jako zabytek. Historia upiornego miejsca zaczyna się kiedy umiera William Wirt Winchester, a w domu pozostaje tylko jego żona Sarah.
Kobieta panicznie bała się duchów i śmierci. Chcąc się przed nią uchronić, powiększała dom o kolejne pokoje, zawiłe korytarze i schody do nikąd. W ten sposób dom ma dziś w sumie 160 pokoi w tym 40 sypialni, 500 pomieszczeń, dwie sale balowe, 47 kominków, 10 tys. szyb okiennych, 17 kominów, 40 schodów i 2 tysiące drzwi, oraz dwie sutereny i trzy windy. Pozostaje atrakcją turystyczną i jest otwarty dla zwiedzających.
fot. Dom wdowy Winchester/Adobe Stock
Wersal, Francja
Chateau de Versailles to bez wątpienia jeden z najpiękniejszych pałaców świata. Siedziba osiemnastowiecznych władców Francji od 30 lat znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. I choć jest to niesamowita atrakcja turystyczna, której piękno zapiera dech w piersiach, ma też mroczne tajemnice.
Wersal był świadkiem wielu wydarzeń, zarówno tych wzniosłych, jak i tych tragicznych. To mogło być przyczyną pojawienia się w pałacu nadprzyrodzonych zdarzeń. Na początku XX wieku pojawiło się nawet kilka doniesień, że turyści spacerujący po ogrodach Wersalu mieli... cofać się w czasie. I to w sensie dosłownym, a nie tylko metaforycznym. Dodatkowo, osoby pracujące w pałacu często mówią o zjawach krążących po korytarzach niedostępnych dla zwiedzających.
fot. Wersal we Francji/Adobe Stock
Borgvattnet, Szwecja
O Borgvattnet mówi się „nawiedzona parafia”. Maleńka miejscowość leży na północy Szwecji i przyciąga wielu poszukiwaczy mrożących krew w żyłach wrażeń. W 1876 roku wybudowano tam dom, w którym regularnie mają pojawiać się zjawy.
Pierwszy raz o duchach w posiadłości wspomniano w 1927 roku w księgach wikarego. Z kolei w 1941 roku odwiedzająca parafię kobieta zobaczyła trzy starsze kobiety siedzące na sofie. Miały być to zjawy.
Przerażających zjawisk doświadczył tam również kapelan Erik Lindgren, który zanotował fakt, że widział bujające się puste krzesło, poruszane przez „niewidzialną siłę”. Dziś można nie tylko zwiedzić „nawiedzoną parafię”, ale też spędzić tam noc. Ci, którym się to uda, otrzymują certyfikat poświadczający noc w nawiedzonym domu.
fot. Parafia Borgvattnet w Szwecji/Adobe Stock
Pierwszy raz o duchach w posiadłości wspomniano w 1927 roku w księgach wikarego. Z kolei w 1941 roku odwiedzająca parafię kobieta zobaczyła trzy starsze kobiety siedzące na sofie. Miały być to zjawy. Przerażających zjawisk doświadczył tam również kapelan Erik Lindgren, który zanotował fakt, że widział bujające się puste krzesło, poruszane przez „niewidzialną siłę”. Dziś można nie tylko zwiedzić „nawiedzoną parafię”, ale też spędzić tam noc. Ci, którym się to uda, otrzymują certyfikat poświadczający noc w nawiedzonym domu.
Może cię też zainteresować:
Dzieci, które widzą duchy
Czy wiesz jak możesz wywołać ducha?
Horrory oparte na prawdziwych historiach - 6 polecanych filmów
