Taka wyśniona rzeczywistość skłania – po obudzeniu – do pytań o swe związki, o orientację seksualną. Wiadomo przecież, że we śnie puszczają nasze hamulce moralne i możemy przeżyć to, czego odmawiamy sobie na jawie nawet w marzeniach.
Do snów erotycznych przyznaje się nieco ponad połowa Polaków. Do snów określonych mianem dewiacyjnych przyznaje się w różnych badaniach od dwóch do czterech procent ludzi. Prawdopodobnie dane te są niedoszacowane. – Seksualne marzenia we śnie zdarzają się wszystkim, tylko nie wszyscy je pamiętamy – wyjaśnia profesor Zbigniew Lew-Starowicz.
– Część z nas może wzbraniać się przed rozmyślaniem o snach, które są dla nas odrażające, i nie mówi o tym w ankietach – dodaje profesor Zbigniew Izdebski.
Biseksualizm wrodzony
Już od ponad 50 lat, czyli od czasu, gdy pojawił się raport Alfreda Kinseya, w iadomo, że na sześciostopniowej skali określającej preferencje seksualne najmniej jest zer (stuprocentowych heteroseksualistów) i szóstek (stuprocentowych homoseksualistów), a najwięcej tych, którzy mają mniejsze lub większe preferencje biseksualne . – Sny homoseksualne wywołują największy niepokój u mężczyzn, którzy boją się zniewieścienia – twierdzi doktor Alicja Długołęcka, seksuolog.
Według niej Polacy w liczbie takich snów mieszczą się w średniej światowej. Częściej takie sny miewają Francuzi, co wiąże się z ich tolerancją wobec wszelkich zachowań seksualnych. Jednocześnie purytańskie zasady obowiązujące w niektórych regionach Ameryki Północnej sprawiły, że tamtejsze kobiety częściej miewają sny lesbijskie lub takie, w których mężczyzna jest w jakiś sposób upokarzany. – Kultura purytańska rodzi dewiacje na całym świecie – mówi bez ogródek doktor Długołęcka. – Skutkiem ubocznym purytańskiego wychowania jest chęć przekraczania pewnych sztywnych granic, które są narzucane.
W przeciwieństwie do mężczyzn część kobiet heteroseksualnych potrafi czerpać radość ze snów lesbijskich. – Kobieca seksualność jest bardziej niedookreślona, związana ze światem emocji – tłumaczy doktor Długołęcka. – Wielu seksuologów uważa, że kobieta jest biseksualna.
Homoseksualizm kobiecy nigdy nie był naznaczony piętnem tak jak męski. W wielu kulturach Wschodu kontakty lesbijskie były wręcz zalecane – kobiety miały sypiać ze sobą, by wyćwiczyć się w sztuce miłości, aby potem mężczyzna na tym skorzystał. – Nawet teraz dwie kobiety trzymające się za ręce na ulicy nie wywołują wielkiego zainteresowania. Dlatego homoseksualizm kobiecy jest łatwiejszy do ukrycia – ocenia profesor Izdebski.
Gwałt na kompleksie
Snami erotycznymi nie rządzą żadne reguły. – Na kanwie bardzo aktywnego życia seksualnego możemy mieć bardzo dużo fantazji, które znajdują ujście w snach – ocenia doktor Marek Jasiński z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. – Jednocześnie duża liczba snów erotycznych może też wskazywać na deficyt seksu. Wtedy sny są zaspokojeniem pragnień, których nie spełniamy na jawie.
Skoro reguł nie ma, to sny erotyczne z rodzeństwem, dziećmi czy ze zwierzętami nie są katalogiem naszych nieocenzurowanych przez rozum życzeń. – Proste spełnianie pragnień w marzeniach sennych jest bowiem typowe wyłącznie dla małych dzieci – tłumaczy Małgorzata Ojrzyńska, psychoanalityk. – Później nasza psychika staje się bardziej skomplikowana i w grę wchodzą coraz bardziej złożone treści.
Dlatego do znaczenia snu można dojść dopiero drogą dokładnej jego analizy. – A ta przypomina analizę dzieła sztuki – wyjaśnia Ojrzyńska. – Musimy wiedzieć, kiedy powstał obraz, gdzie autor był, w czym brał udział. Patrzymy na kolorystykę, relacje przestrzenne i dopiero wtedy próbujemy zrozumieć przesłanie.
Tak jest ze snami, w których pojawia się gwałt. Dla części kobiet to koszmar. Dla części bywa źródłem podniecenia – choć często przemieszanego z lękiem i poczuciem bezradności, to jednak w sumie raczej przyjemnego.
W świecie snów taka pozornie sprzeczna mieszanka lęku, wstrętu i jednocześnie podniecenia nie jest wyjątkowa. – Jeden sen zaspokaja kilka różnych pragnień, nawet sprzecznych, bo psychika ludzka toleruje sprzeczności. Nie kieruje się czystą logiką i sen jest tego wyrazem – podkreśla Małgorzata Ojrzyńska.
– Sceny gwałtu nie dotyczą tego, że kobieta chce być zgwałcona, tylko że zrzuca odpowiedzialność na mężczyznę – precyzuje doktor Długołęcka. – Jeżeli w realnym seksie ma z jakiegoś powodu poczucie winy, to wyśni, że gwałci ją silny, zdecydowany hydraulik. Broni się przed nim, czyli jest usprawiedliwiona.
Męskie sny z gwałtem również nie muszą wyrażać niezdrowego pociągu seksualnego do przemocy. – Pojawiające się w męskich snach sceny gwałtu ze śniącym w roli gwałciciela świadczą o kompleksach – ocenia doktor Długołęcka. – Ma to odniesienie do świata realnego, w którym tylko 10 procent gwałtów wiąże się z dewiacją. Natomiast 90 procent gwałtów ma charakter psychologiczny i jest formą zdominowania kobiety.
Niestety, bardzo skąpe są informacje na temat męskich snów, w których ofiarą przymusu padają śniący. Jeden z ankietowanych przez Gayle Delaney, amerykańską badaczkę snów, śnił (z przyjemnością), że „"est niewolnikiem seksualnym swojej byłej dziewczyny i musi na rozkaz ją pieścić". Tych, którzy odważyli się na takie wyznania, było niewielu, skoro Delaney oceniła, że mężczyźni ukrywają tego typu sny.
Ślub z jednorożcem
"Siedziałam w barze ze swoim ojcem – opisuje 22-letnia kobieta swój sen w książce Grahama Mastertona "Ogród seksu, czyli Erotyczne sny kobiet i ich interpretacja". – Ojciec wyglądał młodo i przystojnie. Pachniał nowym płynem po goleniu. Od czasu do czasu spoglądałam na ojca i pomyślałam, że wygląda bardzo atrakcyjnie. Jakimś dziwnym sposobem udało mi się opuścić rękę i wsunąć mu ją od dołu do nogawki spodni".
40-letni mężczyzna opowiada: "Moja matka opalała się na tarasie, leżąc na brzuchu. Dolna część kostiumu bikini zsunęła się jej lekko, odsłaniając górną część pośladków. Poczułem ogromne podniecenie. Wtedy ona odwróciła się i chyba wyczuła mój stan. Uśmiechnęła się i zapytała: chcesz do mnie przyjść? Podszedłem i zaczęliśmy się kochać. Ale to byłem ja sprzed wielu lat, gdy byłem nastolatkiem".
– Uczucie pożądania wobec rodzica w snach nie jest zaskoczeniem, ponieważ każdy z nas w dzieciństwie chciał się żenić z mamusią lub wyjść za tatusia, i to życzenie w snach powraca – uspokaja psychoanalityk Małgorzata Ojrzyńska.
Sny kazirodcze, zamiast budzić lęk, powinny skłonić nas do analizy relacji z naszymi najbliższymi. Także matka czy ojciec śniący o seksie ze swoim dzieckiem nie muszą mieć skłonności pedofilnych. – Taki sen może wyrażać ich niepokój o to, czy nie są zbyt zaborczy, zazdrośni. Może być sygnałem wewnętrznego niepokoju – ocenia doktor Jasiński, psycholog. – Bo choć w śnie przeżywamy w większości to, czego już doświadczyliśmy, to na bazie tych doświadczeń można tworzyć coś nowego.
Także tworzyć tak, jak zdarzyło się to tej kobiecie: – Śniłam, że byłam na swoim weselu. Normalna sytuacja, tylko że moim wybrankiem był jednorożec – opowiada nam. – Z jednej strony przyjmowałam to za naturalne, z drugiej denerwowałam się, że goście mogą zauważyć, że coś jest nie tak. Kiedy w pewnym momencie znaleźliśmy się sami, jednorożec wsunął głowę pod moją suknię ślubną (...). Byłam przekonana, że to jest dużo piękniejsze i bardziej intensywne przeżycie niż z mężczyzną.
Podobna kreatywność odgrywa większą rolę w snach erotycznych niż wiek. Błędne jest bowiem mniemanie, że stojący na progu seksualnego życia nastolatek może mieć skromniejsze sny erotyczne niż bilansujący swe seksualne dokonania 80-latek. – Treść snów jest związana z predyspozycjami osobowościowymi. Można to potocznie nazwać inteligencją seksualną – mówi doktor Jasiński.
Równie zdumiewające jak obecność we śnie erotycznym jednorożca może być pojawienie się w nim znanego polityka. – Postacie, które pojawiają się w snach, są zbudowane z resztek rozmaitych wspomnień, z tego, co przeżyliśmy – wyjaśnia psychoanalityk Małgorzata Ojrzyńska. – Możemy więc śnić o wysokim polityku, którego najważniejszą cechą jest właśnie wzrost. Osoba konkretnego polityka nie ma znaczenia, bo naprawdę chodzi tylko o kogoś wysokiego. Drogą skojarzeń odkrywamy, że jest w naszym życiu wysoki stryjek, osoba dla nas znacząca. I chodzi właśnie o tego stryjka, który jest ukryty za tym wysokim politykiem, bo obydwaj mają na przykład podobne cechy charakteru.
Niepokojąca seria
Większość z nas nie wprowadza w życie wyśnionych erotycznych eksperymentów. Część tych, którzy się na to decydują, stwierdza, że w rzeczywistości są one nie do zaakceptowania.
Czasami brak akceptacji dla takich zachowań pojawia się już we śnie. Wewnętrzny stróż moralności przybiera wtedy postać kogoś z rodziny lub znajomego. "Jestem z moim przyjacielem (...). Nagle do pokoju wchodzi moja matka, mówi »cześć«, jakby zastała nas w najnormalniejszej pod słońcem sytuacji. Czuję się tak skrępowana, że nie potrafię kontynuować" – skarży się ankietowana przez Gayle Delaney kobieta.
Tymczasem sporadyczne sny kazirodcze, pedofilne czy zoofilne – choć drastyczne i niepokojące – wcale nie muszą świadczyć o takich czy innych skłonnościach. – To, że we śnie jesteśmy dewiantami, nie oznacza, że jesteśmy nimi na jawie – podkreśla doktor Jasiński.
– Dopiero seria takich snów i ich ewolucyjność mogą świadczyć o pewnych zaburzeniach – wyjaśnia profesor Lew-Starowicz.
Treści snów nie można przekładać na rzeczywistość. Dużo zależy od tego, na ile silna jest potrzeba realizacji tych pragnień w rzeczywistości. Jeżeli ta nie występuje, nie ma powodu do niepokoju .
Jest bowiem zbyt wiele możliwych tłumaczeń snu erotycznego. Ten wspomniany na początku, z podtekstem homoerotycznym, odnosił się do kłopotów mężczyzny w jego pracy, a nie do upodobań seksualnych.