Yaki Di Roma jest amerykańską fotografką wenezuelskiego pokolenia, o której zrobiło się głośno dlatego, że na wielu zdjęciach, które publikuje w internecie, pokazuje, jak karmi swojego synka piersią. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że dziecko ma już 3 lata.
Karmiąca czarownica?
Zdjęcie Yaki Di Roma, które wzbudziło najwięcej kontrowersji, przedstawia kobietę w przebraniu czarownicy – podobnym do tego, w którym wystąpiła Angelina Jolie w jednym z filmów Disneya. Fotografka trzyma na nim przy piersi 3-letniego synka Hansa, który cierpi na autyzm. Sesja, w której wzięły udział także inne matki, ma przekonywać kobiety do jak najdłuższego karmienia swoich pociech własnym mlekiem.
Staram się popularyzować karmienie piersią na swoich profilach. Dlatego postanowiłam walczyć o tolerancję razem z dzieckiem
– powiedziała Yaki Di Roma.
Fotografka przyznała, że w związku z publikacją swoich zdjęć dostaje sporo negatywnych komentarzy od oburzonych internautów. Wielu z nich uważa, że karmienie piersią tak dużego dziecka jest formą „kobiecej pedofilii” i źle wpływa na chłopca. Większość osób popiera jednak Yaki Di Romę i wspiera ją w działaniach. Tym bardziej, że jej syn czerpie z takiego karmienia dużo korzyści – nie tylko zdrowotnych.
Wielokrotnie starałam się przestać karmić piersią, ale nie byłam w stanie. Z powodu jego autyzmu trudno jest znaleźć coś innego, co sprawiłoby, że poczułby się tak spokojnie i bezpiecznie, jak podczas karmienia piersią. Chcę być po prostu dobrą mamą, a przynajmniej mieć pewność, że robię wszystko, co mogę. Na szczęście synkiem opiekuje się zespół terapeutów, którzy bardzo nam pomagają
– powiedziała fotografka.
Obejrzyjcie zdjęcia Yaki Di Romy i oceńcie same: faktycznie są tak kontrowersyjne?
Wszystko, co powinnaś wiedzieć o karmieniu piersią