40 kociaków uwięziono w dramatycznych warunkach. Przeszły przez piekło

kot fot. Adobe Stock, Olena Ilienko
Ostatnia interwencja w Pile mrozi krew w żyłach. Aż 40 kociaków uwięziono w dramatycznych warunkach. Niestety, nie wszystkie udało się uratować.
kot fot. Adobe Stock, Olena Ilienko

Kilka dni temu Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Pile zostało poproszone o pilną interwencję. Gdy inspektorzy i pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt udali się pod wskazany adres, ich oczom ukazał się przerażający widok. 40 kociaków uwięziono w dramatycznych warunkach. „Opiekunowie” najprawdopodobniej nie widzieli w swoim zachowaniu nic złego. Wiele wskazuje na to, że „zajmowali się” mruczkami już od dłuższego czasu.

40 kociaków uwięziono w dramatycznych warunkach

Nieodpowiedzialni „opiekunowie” przetrzymywali w skandalicznych warunkach 40 kotów. Nie zapewnili im nie tylko podstawowej opieki, ale także leczenia. Na podłodze znajdowało się pełno odchodów, a zwierzęta nie miały zapewnionego dostępu do wody i pożywienia. Ale to nie koniec ich dramatu.

Przebywały one w warunkach rażącego zaniedbania. Znaleziono truchła kotów. Pozostałe żywe koty zostały zabezpieczone i trwają ich oględziny. Składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury oraz wniosek o tymczasowy odbiór zwierząt do właściwego organu – poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych pracownicy OTOZ Piła.

Interwencja rozpoczęła się o godzinie 14:00 i trwała aż do 22:00.

Lokalna społeczność jest wstrząśnięta

Interwencja w Pile, choć dość lakonicznie opisana, wstrząsnęła mieszkańcami. Jak wynika z komentarzy zamieszczonych pod wpisem, w domu wraz z kotami mieszkali ich „opiekunowie”. To właśnie oni ponoszą odpowiedzialność za niekontrolowane rozmnażane czworonogów, ale także ich śmierci. Internauci nie kryją oburzenia.

– Dlaczego ludzie, którzy tak traktują zwierzęta, nie są obarczani kosztami?!
– To jakiś koszmar! Co to się dzieje?! Łzy same napływają do oczu.
– Wstyd mi za ludzi. Serce pęka.
– Kiedy to się skończy?! Ludzie, przestańcie tak robić – komentują poruszeni mieszkańcy województwa wielkopolskiego.

Pod zamieszczonym przez OTOZ Oddział w Pile postem zgłosiły się także osoby, które chcą pomóc kociakom. Mamy nadzieję, że niebawem futrzaki trafią do nowych, kochających i odpowiedzialnych domów.

Źródło: e-poznan.pl, Facebook @tozpila

Czytaj także:
Pies, który jeździł koleją, istnieje i mieszka w Polsce. Jego historia jest niesamowita
Wyrzuciły zwierzaki na środku ulicy i uciekły. Ale to nie koniec dramatu tych psinek
Przerażające odkrycie na górskim szlaku. Gdyby nie turyści, skończyłoby się tragedią

Redakcja poleca

REKLAMA