Jeszcze kilka lat temu Anna Samusionek i jej życie prywatne było na pierwszych stronach gazet. Wieści o ucieczce córki Angeliki od matki były szokujące. Dziś Angelika Zuber-Samusionek często widywana jest na Instagramie swojej mamy. Skończyła 18 lat i najwyraźniej ich relacje się poprawiły.
Córka Anny Samusionek przyszła na świat jesienią 2002 roku i była oczkiem w głowie rodziców. Sielanka nie trwała długo, bo w 2005 roku para rozstała się. Aktorka niejednokrotnie podkreślała, że w małżeństwie, a nawet jeszcze przed ślubem, była ofiarą przemocy. Po latach wyznała, że nie powinna decydować się na związek z Zuberem.
Historia Samusionek stała się tematem dla programu TVN „Uwaga”. W mediach aż huczało. Oboje walczyli o prawa do opieki nad Angeliką - ostatecznie to Anna Samusionek otrzymała pełnię praw rodzicielskich. Ponoć Samusionek utrudniała kontakty byłemu mężowi z córką. Zuber wydał nawet oświadczenie do prasy:
Moja córeczka cierpi tyle lat i jej prawo do szczęścia jest niczym dla sądu rodzinnego w Polsce, bo skumana kurator, matka i opłacana przez matkę psycholog mogą wszystko zrobić z dzieckiem i jego prawami i zadawać ból i cierpienie.
W 2013 roku sprawa nabrała innego obrotu: dziewczynka uciekła od matki. Potem trafiła najpierw do domu dziecka, a później do rodziny zastępczej. Dramat dziecka był nie do opisania - Angelika napisała list do prezydenta Bronisława Komorowskiego, w którym prosiła o pomoc, by mogła mieszkać z ojcem.
Piszę do Państwa jako mały człowiek, który potrzebuje pomocy. Kocham mojego najlepszego tatusia na świecie i nie mogę z nim być. Błagam i proszę, aby Państwo mi pomogli być z tatusiem i błagam o pomoc w walce o moje prawa dziecka, ponieważ je mam. Zabrali mnie do domu dziecka siłą i nawet nie pozwalają mi tu wychodzić na dwór. Błagam o pomoc. Chcę mieszkać z tatusiem - napisała Andżelika Samusionek, a treść listu publikowały media, w tym np. Superstacja.
Ostatecznie matka dziewczynki zrezygnowała z batalii, a jej córka zamieszkała z ojcem i od 2015 roku aktorka płaciła alimenty na córkę. Można było nie wierzyć w naprawę ich relacji, ale od jakiegoś czasu na profilach Anny Samusionek i jej córki pojawiają się fotki i czułe słowa. Zobaczcie, jak Angelika Zuber-Samusionek wygląda teraz - jest piękną, młodą kobietą, podobną do mamy:
STAŁO SIĘ...MOJE DZIECKO JEST JUŻ DOROSŁE 🤪 Dziękuję wszystkim za miłe słowa i życzenia dla córki @angelika_samusionek ❤❤❤ Impreza osiemnastkowa się udała, pogoda w sobotnią noc dopisała niesamowicie, dom mojej siostry @jas.iwona nad pięknym jeziorem Gim jakoś to wszystko przeżył 😂, sprzątanie zakończone...W zasadzie nic się nie zmieniło...tylko nagle okazało się, że nie działają przelewy własne na subkonto córki w banku...😉 Magiczna 18-ka przekroczona...Kolejne progi samodzielności czekają na pokonanie...Patrzymy w przyszłość z wiarą i nadzieją....A MAMUSIA PĘKA Z DUMY
W 2019 roku obie pozowały na konferencji do zdjęć. W 2018 roku Samusionek z dumą pisała o bokserskich sukcesach córki. Może fakt, że ich życie prywatne nie jest teraz tematem plotek, pomogło im odbudować więź.
Zobacz też: Córka Katarzyny Figury jest jej młodszą kopią. To prawdziwa pięknośćWzruszające słowa Kuby Wojewódzkiego o Annie PrzybylskiejTomasz Komenda o pracy i życiu na wolności