„Na swój sposób był chyba nawet szczery. Powiedział mi, że komuś tak nieatrakcyjnemu jak ja, nie powinno przeszkadzać to, żeby robił, co chce. Wszystko po to, aby go zatrzymać. Sądził, że będę sprzątać i gotować dla swojego księcia. Pełen serwis, nie ma co”.
Czytaj więcej