„Jak koleżanka była bez kasy to pomogłam. Ale gdy zaczęła razem swoimi dzieciakami na mnie żerować, pogoniłam całe to towarzystwo. Wtedy dopiero wyszło na jaw, co ludzie o mnie myślą. Mam ich w nosie. Nikomu nic do tego, jak się dorobiłam, zwłaszcza że nie kradłam. Zazdrosne koleżanki mogły lepiej postarać się o swoją przyszłość, póki były młode”.
Czytaj więcej