„– Kasia, nie rozumiesz. Dzieci muszą wiedzieć, że pieniądze nie biorą się znikąd. Nie będę jej uczył, że może mieć wszystko na zawołanie – powiedział mąż. – Ale ona nie chce wszystkiego. Chce tylko buty, które nie wyglądają jak wyjęte ze śmietnika. Pomyśl, co ona czuje, słysząc odmowę na każdą prośbę”.
Czytaj więcej