„Zdarzają mi się chwile zwątpienia, przygnębienia, nawet złości i poczucia niesprawiedliwości, zwłaszcza wtedy, gdy są spięcia w domu. Ciężko wychowywać dziecko w pojedynkę, nie mając w nikim oparcia ani pomocy. Co gorsza, moja najbliższa rodzina zamiast pomagać, wiele mi utrudnia”.
Czytaj więcej