„– Justyna, posłuchaj mnie – odezwał się w końcu, ale jego głos nie brzmiał już tak pewnie. – Wiem, że to wszystko wygląda źle, ale przysięgam, że nie miałem złych zamiarów. Może... może rzeczywiście przesadziłem, ale nic więcej się nie wydarzyło. Flirtowałem, ale to nie było na poważnie”.
Czytaj więcej