„Mijały tygodnie, a telefon milczał. Ani Alina, ani Bartek się nie odzywali. Czekałam każdego dnia, że może zadzwonią, przyjadą. Ale czas płynął, a ja coraz bardziej odczuwałam samotność. Z każdym mijającym dniem byłam bardziej przekonana, że podjęłam słuszną decyzję, choć kosztowała mnie więcej, niż się spodziewałam”.
Czytaj więcej