„W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że mój małżonek od dłuższego czasu przestał pełnić rolę męża, a zaczął zachowywać się niczym gość w hotelu. I to taki wybredny gość. Był przekonany, że wszystkie obowiązki spoczywają wyłącznie na moich barkach. A przecież nie zawsze był takim leniem!”.
Czytaj więcej