Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Moja przyjaciółka to zgorzkniała stara baba. Uwielbia krytykować i obrażać młodych, bo czuje się od nich lepsza”
„Moja przyjaciółka to zgorzkniała stara baba. Uwielbia krytykować i obrażać młodych, bo czuje się od nich lepsza”rok temu
„– Pewnie kolejna samotna matka – westchnęła Kasia. – Dzisiejsi mężczyźni nie potrafią wziąć odpowiedzialności za rodzinę. Zobacz, same matki z dziećmi! – rozejrzała się teatralnie. – A mężczyźni? Tylko by imprezowali! Kto wychowywał tych chłopów dzisiejszych?”. Czytaj więcej
„Mąż wymyśla nam na starość durne rozrywki, a ja chcę w spokoju odpocząć. Nie sądziłam, że te głupoty uratują mnie z opałów”
„Mąż wymyśla nam na starość durne rozrywki, a ja chcę w spokoju odpocząć. Nie sądziłam, że te głupoty uratują mnie z opałów”rok temu
„Władek był jednak uparty. Powiedział, że to doskonała rozrywka, świetne ćwiczenie pamięci, nie ma nic wspólnego ze sportem i na dodatek nie trzeba wychodzić z domu, bo nauczyciel sam przyjedzie. Fakt – to ogłoszenie spełniało wszystkie moje kryteria. Ale uczyć się słówek w tym wieku? Jaki to ma sens?” . Czytaj więcej
„Jestem dentystą, ale sam potwornie boję się chodzić do dentysty. Ten, nie dość, że mnie gnębił, to jeszcze obrażał!”
„Jestem dentystą, ale sam potwornie boję się chodzić do dentysty. Ten, nie dość, że mnie gnębił, to jeszcze obrażał!”rok temu
„– Zaniedbane te ząbki... Zaraz wszystkie będą do wymiany. A to będzie oznaczać katastrofę. Żonka sobie pójdzie do innego. Żadna atrakcyjna kobieta nie zostanie ze szczerbatym. Nie będzie budzić się z widokiem sztucznej szczęki w szklance na stoliku. Choćby i po stronie męża. Wiem, co mówię”. Czytaj więcej
„Przez chorobę stałam się marudną starą jędzą. Nie dziwię się, że rodzina chciała się mnie pozbyć. Zrozumiałam to w sanatorium”
„Przez chorobę stałam się marudną starą jędzą. Nie dziwię się, że rodzina chciała się mnie pozbyć. Zrozumiałam to w sanatorium”rok temu
„Chwilami myślałam nawet, że skoro jestem chora i nieprzydatna, to chcą mnie wysłać na tamten świat. Raz czy dwa wykrzyczałam im to prosto w twarz. O Boże, jak mi dziś z tego powodu potwornie wstyd! Wtedy jednak nie docierało do mnie, że chcieli dla mnie dobrze, że takie nicnierobienie nie tylko mi nie pomaga, ale wręcz szkodzi”. Czytaj więcej
„Igrałem z prawem, by spełnić zachcianki żony, ale ona ciągle wyciągała łapska po więcej. W końcu stało się nieuniknione”
„Igrałem z prawem, by spełnić zachcianki żony, ale ona ciągle wyciągała łapska po więcej. W końcu stało się nieuniknione”rok temu
„Kiedy zatem wypatrzyłem w krzakach samochód, poprawiałem mundur, robiłem marsową minę, podchodziłem do auta i… zaczynała się szopka. Powiedzmy sobie szczerze, nikt nie lubi, kiedy władza przychodzi do niego w chwili, gdy ma się opuszczone gatki do kolan. Oczywiście większość próbowała mnie zapewniać, że oni już nigdy, żebym darował. Ale ja wiedziałem, czego chciałem”. Czytaj więcej
„Wolałem harować w hucie, niż znosić teściową. Zostawiłem żonę z tą mendą, bo wolałem kasę i panienki. Popełniłem błąd"
„Wolałem harować w hucie, niż znosić teściową. Zostawiłem żonę z tą mendą, bo wolałem kasę i panienki. Popełniłem błąd"rok temu
„Moja mama nie była aniołem i na pewno trochę się czepiała Tereski, jednak to, co wyprawiała jej matka w stosunku do mnie… No, to już nie mieści się w głowie! Na moje jedno słowo miała dziesięć, a wszystkie złe i obelżywe. Obgadywała mnie do sąsiadek, że jestem leń, mam dwie lewe ręce, zachowuję się jak szczeniak, a jedyne, co mi się udało, to zmajstrowanie dzieciaka". Czytaj więcej
„Mąż szybko wrócił do gry po rozwodzie. Najpierw kochanka, później dzidziuś. Chciałam utrzeć mu nosa, ale mężczyźni to porażka”
„Mąż szybko wrócił do gry po rozwodzie. Najpierw kochanka, później dzidziuś. Chciałam utrzeć mu nosa, ale mężczyźni to porażka”rok temu
„Czy liczyłam w głębi ducha, że zejdziemy się jeszcze z Arturem? Absolutnie nie. Czy marzyłam o rycerzu na białym koniu, który wyrwie mnie z monotonii życia? Nie, bo nie byłam już nastolatką. Nawet Magda nie wierzyła w takie brednie. Ergo: nie było żadnego powodu, żebym i ja, jak to się mówi, nie wróciła do gry. Potrzebowałam jedynie odrobiny pomocy”. Czytaj więcej
„Kto wychowuje dzisiejszą młodzież? Kto to widział, żeby nastolatek rzucał się na starszego pana, bo ten zwrócił mu uwagę?”
„Kto wychowuje dzisiejszą młodzież? Kto to widział, żeby nastolatek rzucał się na starszego pana, bo ten zwrócił mu uwagę?”rok temu
„– Bezstresowe wychowanie! I mamy efekty. Jeszcze chwila tego jazgotu i szlag mnie trafi! – Panowie – zacząłem. – Nie dałoby się trochę ciszej? My już siebie nie słyszymy, a chcemy w spokoju pogadać. – U siebie jesteśmy – syknął jeden z chłopaków. – Spadaj do swoich koleżków”. Czytaj więcej
„W telewizji słyszę, że Polakom żyje się coraz lepiej. Guzik prawda! Tułam się na bezrobociu, bo wszyscy plajtują”
„W telewizji słyszę, że Polakom żyje się coraz lepiej. Guzik prawda! Tułam się na bezrobociu, bo wszyscy plajtują”rok temu
„– Żeby zarobić na to wszystko, musiałbym podnieść ceny dwukrotnie. Już w ubiegłym roku musieliśmy walczyć o każdego klienta, a teraz ta walka jest z góry skazana na przegraną. Mam dość! Wolę zamknąć sklep i iść za zasiłek dla bezrobotnych, niż harować jak wół, dokładać do interesu i jeszcze, nie daj Bóg, w długi wpaść! – mówił zdenerwowany”. Czytaj więcej
„Wiejski cwaniaczek oszukał mnie, jak naiwne dziecko. Myślałem, że skoro ja jestem uczciwy, to inni ludzie też”
„Wiejski cwaniaczek oszukał mnie, jak naiwne dziecko. Myślałem, że skoro ja jestem uczciwy, to inni ludzie też”rok temu
„Gość powiedział mi prosto w oczy, że widziały gały, co brały, że jeździłem autem i było sprawne. A ten mój mechanik to pajac, bo rozrząd będzie dzwonił, owszem, ale nie ma prawa się zepsuć. Kiedy zacząłem naciskać, by oddał mi pieniądze, uraczył mnie stekiem wyzwisk i postraszył, że wypuści psa, jak za minutę jeszcze tu będę”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA