Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Moja córka to niewdzięcznica. Zostawiła nas samych, bo jest zajęta zagraniczną karierą. Nie rozumie, że chcę mieć ją blisko”
„Moja córka to niewdzięcznica. Zostawiła nas samych, bo jest zajęta zagraniczną karierą. Nie rozumie, że chcę mieć ją blisko”rok temu
„– Agatko, wracaj, musisz mi pomóc, córeczko – prosiłam. – Przyślę ci trochę grosza na pielęgniarkę, dobra? – spytała tonem, z którego mogłam wywnioskować tylko jedno: moje dziecko nie zamierzało rzucić swojego fantastycznego życia i wrócić do chorego ojca i osamotnionej, przerażonej matki…”. Czytaj więcej
„Dziewczyna przyjaciela obraziła się, bo ten zabrał mnie w podróż, gdy straciłem żonę. Egoistyczna smarkula”
„Dziewczyna przyjaciela obraziła się, bo ten zabrał mnie w podróż, gdy straciłem żonę. Egoistyczna smarkula”rok temu
„– Widać, co jest dla ciebie ważne. Miałeś mnie zabrać do Hiszpanii, tymczasem lecisz skakać po górach. Dobrze wiesz, że nie dostaniesz więcej urlopu – mówiła, nie krępując się moją obecnością. – Jeśli ci na mnie zależy, to zrozumiesz – uciął Damian. Tylko trzasnęła drzwiami…”. Czytaj więcej
„Na Mazurach mokro i nudno, a nad morzem wrzeszczące bachory, mewy i syf. Swoje miejsce na ziemi znalazłam w ramionach górala”
„Na Mazurach mokro i nudno, a nad morzem wrzeszczące bachory, mewy i syf. Swoje miejsce na ziemi znalazłam w ramionach górala”rok temu
„Nie wiedziałam, jak żyć, co ze sobą zrobić. Nie umiałam egzystować w pojedynkę, najprostsze czynności mnie przerastały, kłopoty dnia codziennego wydawały się nie do przeskoczenia. Strasznie tęskniłam za mężem, brakowało mi jego obecności, wieczornych rozmów, nawet bałaganu, jaki zawsze robił w łazience”. Czytaj więcej
„Myślałem, że na emeryturze zdziadzieję, czułem się jak znoszony kapeć. Mój przyjaciel pokazał mi, że nie wszystko stracone”
„Myślałem, że na emeryturze zdziadzieję, czułem się jak znoszony kapeć. Mój przyjaciel pokazał mi, że nie wszystko stracone”rok temu
„Ciężko mi się było do tego przyznać, ale po przejściu na emeryturę straciłem radość życia. Rano nie chciało mi się wstać z łóżka, bo po co? Czekał mnie dokładnie taki sam dzień jak poprzedni. Długi, ciągnący się jak niedogotowany makaron. Nic do zrobienia, zero wyzwań, brak celu. Tak, chyba w tym tkwił problem”. Czytaj więcej
„Wyszłam za bogatego faceta, czułam się jak w czepku urodzona. Nadziany kochanek szybko okazał się przekleństwem”
„Wyszłam za bogatego faceta, czułam się jak w czepku urodzona. Nadziany kochanek szybko okazał się przekleństwem”rok temu
„Mnie tak wychowano, że w związku partnerskim, takim, jak to Dorota rozumie, to źle bym się czuła. Mężczyzna ma być w domu mężczyzną, a kobieta ma swoje miejsce. I tyle. A jeśli mąż nie pije i nie bije, to co tu więcej chcieć? Tak więc byliśmy szczęśliwym małżeństwem przez 25 lat”. Czytaj więcej
„Nie umiałem zaakceptować, że żona odchodzi. Wmawiałem sobie, że wszystko jest dobrze, aż w końcu było za późno na pożegnanie”
„Nie umiałem zaakceptować, że żona odchodzi. Wmawiałem sobie, że wszystko jest dobrze, aż w końcu było za późno na pożegnanie”rok temu
„Zbyt późno postanowiłem spełnić jej życzenie. Kiedy się za to zabrałem, zrobiłem to raczej dla siebie, zaklinając los. Musiałem się czegoś uczepić, zająć ręce i głowę, podczas gdy żona powoli mnie opuszczała. Ciągle była ze mną, ale już nie ta sama”. Czytaj więcej
„Umarłam wraz ze śmiercią mojego męża. Zamknęłam się w domu na 4 spusty i chciałam być sama. Córka uświadomiła mi, że to błąd”
„Umarłam wraz ze śmiercią mojego męża. Zamknęłam się w domu na 4 spusty i chciałam być sama. Córka uświadomiła mi, że to błąd”rok temu
„Po śmierci męża 2 lata temu zostałam sama… Z każdym dniem zaczynałam się czuć coraz gorzej. Bez Tadzika po prostu wszystko straciło sens. Nie chciało mi się zagadywać sąsiadek na klatce, dzwonić do znajomych (których też z roku na rok było coraz mniej), wychodzenie z domu ograniczyłam tylko do zakupów. Jedynymi towarzyszami w tej mojej >>samotni<<– jak to określiła Alina – byli bohaterowie seriali”. Czytaj więcej
„Płacę podatki, jestem ubezpieczony, a muszę żebrać o pomoc u wrednych recepcjonistek w przychodniach. To jakiś obłęd!”
„Płacę podatki, jestem ubezpieczony, a muszę żebrać o pomoc u wrednych recepcjonistek w przychodniach. To jakiś obłęd!”rok temu
„Dla służby zdrowia jesteśmy tylko numerkami, za którymi nie kryje się człowiek. – Wiele rzeczy powinniśmy, ale nie robimy, bo nie mamy możliwości. Nie wie pan, co się dzieje w służbie zdrowia? Proszę szukać lekarza na własną rękę. Nie jesteśmy jedyną placówką w tym kraju – burknęła i, zanim zdążyłem się odezwać, przerwała połączenie”. Czytaj więcej
„Potrącił mnie na pasach i jeszcze powiedział, że to moja wina. Nawet nie był zainteresowany tym, czy coś mi zrobił”
„Potrącił mnie na pasach i jeszcze powiedział, że to moja wina. Nawet nie był zainteresowany tym, czy coś mi zrobił”rok temu
„– Ty jednak nie jesteś normalna! – stwierdził mój ślubny, krzywiąc się z dezaprobatą. – Co ma piernik do wiatraka? Potrącił cię i musi ponieść konsekwencje. A gdyby jechał szybciej? A gdybyś upadła bardziej pechowo? Jak można nie zauważyć człowieka na pasach?! Pewnie pisał esemesa!”. Czytaj więcej
„Szef zabronił mi spędzić święta z rodziną, bo spóźniłem się z pracą. Nie interesowało go, że ratowałem życie”
„Szef zabronił mi spędzić święta z rodziną, bo spóźniłem się z pracą. Nie interesowało go, że ratowałem życie”rok temu
„Pamiętam, o czym wtedy myślałem. O punktach. O tym, że właśnie żegnam się z tym ostatnim brakującym i nie spędzę świąt z rodziną. O tym, że moi siostrzeńcy nie zobaczą ani >>prawdziwego<< Mikołaja, ani swojego wujka. I że mama pewnie będzie płakać, chociaż się do tego nie przyzna”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA