Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Zięć skasował mi auto i nie chce dołożyć się do nowego. Uważa, że to nie była jego wina, więc nie mam prawa żądać kasy!”
„Zięć skasował mi auto i nie chce dołożyć się do nowego. Uważa, że to nie była jego wina, więc nie mam prawa żądać kasy!”rok temu
„– Bez auta czuję się jak bez ręki, nie mam już zdrowia, żeby jeździć autobusami. Za odszkodowanie wypłacili mi grosze, a przecież ty za uszkodzenie ciała już dostałeś wypłatę z ubezpieczenia. Może się dołożysz do nowego auta? – walnąłem prosto z mostu. – Tato, jak możesz?! – napadła na mnie córka. – Przecież Bartek dostaje teraz niecałą pensję”. Czytaj więcej
„Wnuki każą mi walczyć o kasę, która niby mi się należy. Tylko na pazernego wyjdę i wstyd będzie w mieście. Po co mi to?”
„Wnuki każą mi walczyć o kasę, która niby mi się należy. Tylko na pazernego wyjdę i wstyd będzie w mieście. Po co mi to?”rok temu
„– A jak dziadka powiesili w całym mieście bez jego zgody, to nawet do sądu można by wnieść o odszkodowanie – dodała Ada. – Czy wyście powariowali? Mam swoje miasto sądzić, że jestem na okolicznościowym plakacie? Właśnie ja! To przecież wyróżnienie wielkie dla mnie jest, honor, co tam te parę złotych – uniosłem się może trochę za bardzo”. Czytaj więcej
„Sąsiadka zrobiła burdę, bo transport szpitalny hałasował. Nie rozumie, że ratowanie ludzi jest ważniejsze niż jej cisza?”
„Sąsiadka zrobiła burdę, bo transport szpitalny hałasował. Nie rozumie, że ratowanie ludzi jest ważniejsze niż jej cisza?”rok temu
„– Słuchaj, a ile razy w tygodniu będą lądowały te helikoptery? – zagadnęłam. – A bo ja wiem? Ale nawet gdyby miały tylko raz na miesiąc, to i tak o ten jeden raz za dużo! Podpisuj tę petycję. Nad czym tu myśleć? – wzruszyła ramionami. No cóż… Może nad tym, że taki szybki transport może komuś uratować życie?”. Czytaj więcej
„Ukochany zerwał ze mną i zastąpił mnie flądrą z mazurskiego jeziora. Jedzą sobie z dziubków, a ja zalewam się łzami”
„Ukochany zerwał ze mną i zastąpił mnie flądrą z mazurskiego jeziora. Jedzą sobie z dziubków, a ja zalewam się łzami”rok temu
„Olek nie odezwał się do końca wakacji. Choć cierpiałam, nie szukałam go. Duma mi na to nie pozwalała. Kochałam go, ale nie zamierzałam się poniżać”. Czytaj więcej
„Nasza miłość zrodziła się z cudzej tragedii. Ktoś musiał zginąć, bym to ja mógł przeżyć i poznać przyszłą żonę”
„Nasza miłość zrodziła się z cudzej tragedii. Ktoś musiał zginąć, bym to ja mógł przeżyć i poznać przyszłą żonę”rok temu
„W czasie poszukiwań Helena i ja poznaliśmy się bliżej i okazało się, że łączy nas coś więcej niż tylko wspólny dawca, czyli Marzenka. Że zrodziła się między nami miłość”. Czytaj więcej
„Rozstawiałam męża po kątach, a gdy zmarł, zabrałam się za syna. Dobry facet to taki, który tańczy, jak mu zagram”
„Rozstawiałam męża po kątach, a gdy zmarł, zabrałam się za syna. Dobry facet to taki, który tańczy, jak mu zagram”rok temu
„Tak, to nie był mężczyzna dla kobiety ceniącej swoją osobowość. Arogancki, wymagający posłuchu, rządził się jak pająk w swojej sieci. Jego siła obezwładniała… Był niebezpieczny. Bo uzależniał”. Czytaj więcej
„Nie mogę wstawiać jedynek uczniowi, który jawnie mnie ignoruje, bo jego tatuś to szycha i kolega dyrektora? To jakiś cyrk”
„Nie mogę wstawiać jedynek uczniowi, który jawnie mnie ignoruje, bo jego tatuś to szycha i kolega dyrektora? To jakiś cyrk”rok temu
„– Proszę nie wyolbrzymiać sprawy. Ten chłopak w tym roku skończy szkołę i będziemy go mieli z głowy – odparł dyrektor. – Pani się na niego uwzięła! – zdenerwowała się matka Kamila, gdy do niej zadzwoniłam. – Pięć jedynek? To chyba jest pani marną nauczycielką! Niech pani zmieni zawód! – kobieta wykrzyczała swoje i wybiegła. Byłam bezradna”. Czytaj więcej
„Urządziłam polowanie na męża i przystojny kochanek złapał mój haczyk. Przekonał się, że zakazany owoc smakuje najlepiej”
„Urządziłam polowanie na męża i przystojny kochanek złapał mój haczyk. Przekonał się, że zakazany owoc smakuje najlepiej”rok temu
„Czytałam o tym. Rzucam chusteczkę, mężczyzna ją podnosi, podaje, patrzę mu zalotnie, porozumiewawczo w oczy – i jest ugotowany. Albo robię to w bardziej nowoczesny sposób, wykorzystując magnetyczną mowę ciała”. Czytaj więcej
„Pokazałam się prababci w sukni ślubnej, a ta zamiast w euforię, wpadła w szał. Jak mantrę powtarzała, że jestem przeklęta”
„Pokazałam się prababci w sukni ślubnej, a ta zamiast w euforię, wpadła w szał. Jak mantrę powtarzała, że jestem przeklęta”rok temu
„Roztrzęsiona prababcia opowiedziała mi, że welon, w którym wszystkie poszłyśmy do ślubu, jest przyczyną wszystkich małżeńskich nieszczęść w naszej rodzinie. Bo ciąży na nim klątwa. Właśnie przez niego mój ojciec i dziadek odeszli tak wcześnie”. Czytaj więcej
„Porzuciłam karierę i studia dla wiejskiego przystojniaka. Dla tych muskułów mogę codziennie doić krowy i przerzucać gnój”
„Porzuciłam karierę i studia dla wiejskiego przystojniaka. Dla tych muskułów mogę codziennie doić krowy i przerzucać gnój”rok temu
„Tak właściwie to na serio rozmawiałam z nim wtedy po raz pierwszy. Do tej pory miałam mało okazji. Zresztą traktowałam go jak reszta wsi, jako nieszkodliwego, niezbyt rozgarniętego parobka. A tymczasem Paweł mnie zaskoczył! Miał do zaoferowania o wiele więcej niż niejeden chłopak ze wsi. Ba – niejeden z miasta!”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA