„Mąż okłamywał mnie, że jest chory, żeby zrobić ze mnie służącą. Mdlałam ze zmęczenia, a ten szczur żył jak król”rok temu

„Od tamtej pory wszystko wzięłam na swoją głowę. Chodziłam do pracy, robiłam zakupy, sprzątałam, gotowałam, prałam. Aby się niepotrzebnie nie przemęczał, przynosiłam mu do łóżka posiłki, znosiłam gazety i książki. – Naprawdę, jesteś kochana. Nie zasługuję na tak cudowną żonę – mówił. A potem prosił, żebym zrobiła dla niego jeszcze to, czy tamto”. Czytaj więcej

„Moja babcia była medium i przepowiadała ludzką śmierć. Czy to możliwe, że odziedziczyłam po niej ten dziwny dar?"rok temu

„Przez cały ranek w ogóle o nim nie myślałam, nocą tuż po przebudzeniu wyleciał mi z głowy, ale teraz przypomniałam sobie słowo po słowie całą tę krótką rozmowę z zagubionym sąsiadem. „Czy to możliwe, że przemówił do mnie już po śmierci?” – pomyślałam". Czytaj więcej

„Tamta kobieta zupełnie zawróciła mi w głowie. Chciałem jej pomóc, oczywiście, ale przede wszystkim chciałem ją poznać”rok temu

„Moje małżeństwo należało do bardzo udanych, a żona była dla mnie prawdziwą podporą i skarbem. Jeśli się czegoś nauczyłem przez te wszystkie spędzone razem lata, to właśnie tego, że warto inwestować w stały związek, warto się starać… Te rozmyślania przerwała nagle jakaś zmiana w tonie głosu tamtej kobiety". Czytaj więcej

„Mój brat zdradzał żonę ze swoją szefową. Żeby ratować ich małżeństwo, wymyśliłam sprytny plan"rok temu

„Wiedziałam już, że rozmową nic nie wskóram. Trzeba było wymyślić jakiś inny sposób, żeby ocalić rodzinę mojego brata. Kombinowałam na wszelkie sposoby, ale nic mądrego nie przychodziło mi do głowy, aż w końcu zwierzyłam się Zośce, koleżance z pracy, o której dziewczyny mówiły, że potrafi znaleźć lekarstwo na każdą dolegliwość". Czytaj więcej

„Bolało mnie smutne spojrzenie mojego dziecka, bo tatuś znowu nie przyjechał. Dla drania praca była ważniejsza niż syn”rok temu

„Pamiętam z tamtego czasu zawiedzioną minę synka, który liczył na to, że tata przynajmniej wpadnie złożyć mu życzenia. Ale Michał tylko zadzwonił i obiecał małemu, że następne urodziny spędzą razem. Słowa nie dotrzymał… Musiał poświęcić się pracy i zrobił to bez namysłu. Zapłakanemu Jasiowi obiecał, że za rok to już na sto procent i na mur beton”. Czytaj więcej

„Podczas wyjazdu źle się poczułam. Myślałam, że to zatrucie, ale nie. Franek, zamiast mnie wspierać, uciekł w podskokach”rok temu

„Nagle całkiem straciłam humor. Zaczęło mnie mdlić. Nic nie mówiłam Frankowi, bo nie chciałam psuć romantycznych chwil. W końcu ból brzucha był tak silny, że straciłam poczucie czasu i miejsca. Miałam wrażenie, że zapadam się gdzieś głęboko… Obudziłam się w szpitalu, nadal w bardzo złej formie...”. Czytaj więcej

„Zakochałem się w sąsiadce, ale nie miałem odwagi zagadać. Obserwowałem ją więc codziennie przez lornetkę”rok temu

„Nawet lornetka nie była potrzebna, by zobaczyć, co się tam dzieje. Szczupła, drobna kobieta o srebrzystobiałych włosach żyła zwyczajnym, spokojnym życiem. Mimo to obserwowanie jej weszło mi w nawyk. Podglądałem ją nie tylko wieczorami, ale także w dzień. Lubiłem patrzeć, jak sprząta, myje okna, prasuje lub przygotowuje coś do jedzenia”. Czytaj więcej

„Mąż z dnia na dzień oznajmił, że odchodzi do innej. Wpadałam w otchłań rozpaczy, kiedy on wił nowe gniazdko”rok temu

„– Nie chcę cię oszukiwać. Kocham inną. Spotykamy się już od roku, chcemy być razem. To poważny związek, a nie przelotny romans. Wybacz, odchodzę – powiedział po prostu któregoś dnia. A potem spakował swoje rzeczy i się wyprowadził. Kilka miesięcy później byliśmy po rozwodzie. Od życzliwych wiedziałam, że tamta spodziewała się dziecka”. Czytaj więcej

„Sam wychował 7 dzieci, a na starość został sam jak palec. Nie chciał być ciężarem”rok temu

,,– Ale co też pan opowiada! – pokręcił głową. – Ja bym miał własne dzieciaki do sądu podawać? – Jeżeli tak trzeba… – odparłem. – Własną krew po sądach włóczyć! Toż bym przecież w oczy im nie śmiał już nigdy popatrzeć… To dobre dzieci, tylko czasu nie mają, zarobione są”. Czytaj więcej

„Kiedy Jurek rozstał się z Anką, postanowiłam go poderwać. Byliśmy szczęśliwi, ale cały czas bałam się, że ona mi go zabierze”rok temu

„Mówiła takim tonem, że nie było wiadomo, czy żartuje, czy mówi poważnie. Należała do kobiet, które lubią zaskakiwać i prowokować. Sprawiała wrażenie, jakby w ogóle nie zauważała, jaki przystojny i dowcipny jest Jurek. On zaś chyba był zafascynowany tą kobietą obojętną na jego wdzięki. Na początku nie przejęłam się tym". Czytaj więcej