„Żadne z nich się do mnie nie odzywa. A ja i tak mam paskudny humor. Nadal nie jestem pewna, czy zareagowałam dobrze. Ale chyba czułabym się jeszcze gorzej, jakbym nic z tym nie zrobiła. Wciąż o tym rozmyślam”.
Czytaj więcej
„Zawód miłosny zniknął błyskawicznie. Pozostały tylko złość i motywacja, aby odzyskać skarb, który został mi podstępnie zabrany. Bez cienia wątpliwości wiedziałam, co muszę zrobić. Byłam przekonana, iż to cacko od pokoleń należało do mojej rodziny”.
Czytaj więcej
„W głowie zakiełkował mi pewien pomysł, jak odmienić swoje życie. Moje zamiary udało się zrealizować dosyć szybko. Z tatą Zosi nie znaliśmy się długo ani zbyt dobrze. Ostatecznie wszystko potoczyło się szybko i zgodnie z moim planem...”.
Czytaj więcej
„Najbardziej irytowało mnie to, że małżonka kompletnie nie dostrzegała żadnego problemu w tej sytuacji. Miałem serdecznie dosyć faktu, że Mareczek nieustannie panoszył się w naszym mieszkaniu”.
Czytaj więcej
„Patrzyłam na niego, jak stał w garniturze i zastanawiałam się, czy rzeczywiście mam prawo to przerwać. To był jego ślub. Gdzieś tam czekała przecież kobieta, którą kochał. A kim byłam ja? Odległym echem. A jednak mnie szukał. Chciał porozmawiać”.
Czytaj więcej
„Nigdy wcześniej tego nie zaznałam czegoś takiego z innym facetem Ale najbardziej zaskoczyła mnie jego namiętność, kiedy pierwszy raz spędziliśmy razem noc. Wcześniej nie spodziewałam się, że w tym spokojnym i opanowanym mężczyźnie kryje się tak wiele ognia”.
Czytaj więcej
„Nie poznawałam jej. Moja córka, z prymuski i duszy towarzystwa, nagle stała się cichą myszką. Najgorsze jednak było to, że nie chciała chodzić do szkoły. Miałam swoje podejrzenia, ale to, co usłyszałam, złamało mi serce”.
Czytaj więcej
„– Ja już tak dłużej nie mogę! – jęknęłam. – Nie na to się pisałam. Ciągle tylko praca, gotowanie, sprzątanie, pranie… A gdzie w tym wszystkim jestem ja?! – Przesadzasz – mruknęła przyjaciółka. – W małżeństwie tak to już jest. To głównie obowiązki”.
Czytaj więcej
„– No wiesz ty co, ja do was z sercem na dłoni, A wy robicie mi coś takiego? Jesteście niewdzięczni! Przyjąłem cię za córkę, a ty robisz mi takie świństwo?”.
Czytaj więcej
„– Kto to w ogóle jest ten biedak? – rzuciła jedna z kobiet, ściszając głos, ale na tyle, bym usłyszał. – Jakiś znajomy z sąsiedztwa? – odparł mężczyzna, śmiejąc się pod nosem. – Widocznie Helena i Adam mają nową maskotkę”.
Czytaj więcej