„– Wszystko jest posprzątane, a w piekarniku masz domową pizzę do odgrzania. Adrian mówił, że uwielbia, więc chciałam mu zrobić przyjemność – powiedziała. – Miałaś tylko przypilnować dzieci, a nie gotować – zrobiło mi się głupio. – Daj spokój, to nie problem. Przecież jesteśmy jak rodzina, a ty na pewno jesteś zmęczona”.
Czytaj więcej