„Nie miałam żadnych wyrzutów sumienia z powodu tego, że mój syn wychowuje się bez ojca. Tak po prostu było lepiej i bezpieczniej, poza tym Norbert kompletnie nie nadawał się do roli ojca. Po naszym rozstaniu ślad po nim zaginął, podobno opuścił nasze miasto na dobre”.
Czytaj więcej