„Nie pamiętam, które z nas zainicjowało romans. Pewne jest tylko jedno – oboje tego chcieliśmy. Dorota okazała się niezwykle namiętną kochanką. Dzięki niej poczułem, że znowu jestem pełnoprawnym facetem. I znowu miałem wrażenie, że mam dwadzieścia kilka lat, a życie stoi przede mną otworem”.
Czytaj więcej