Brytyjczycy nie przepadają za zieleniną, sałatkami. Warzywa pojawią się na stole, gdy są ugotowane albo w inny sposób przetworzone. Ponieważ nie możemy mówić o kuchni brytyjskiej jako monolicie, należy zauważyć, że zdecydowanie więcej warzyw je się w dużych miastach, gdzie upodobania kulinarnych emigrantów przenikają do klasycznej wyspiarskiej kuchni. W tych rejonach króluje surówka o nazwie coleslaw.
Czytaj więcej