Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Moja chrześnica to diabeł wcielony. Nie dość, że przyprawiła rogi mężowi, to jeszcze złapała kochanka na dziecko”
„Moja chrześnica to diabeł wcielony. Nie dość, że przyprawiła rogi mężowi, to jeszcze złapała kochanka na dziecko”rok temu
„Wszystko było w porządku przez pięć lat; wydawało się, że faktycznie nic nie zmąci spokoju i szczęścia tej rodziny. Jednak życie bywa pokręcone i bywa tak, że nagle wszystko staje na głowie. U Maryli tak się właśnie stało…”. Czytaj więcej
„Mąż wstydzi się mnie przed szefem, bo według niego wyglądam jak bezguście. Mam go gdzieś, chłop mi nie będzie rozkazywał”
„Mąż wstydzi się mnie przed szefem, bo według niego wyglądam jak bezguście. Mam go gdzieś, chłop mi nie będzie rozkazywał”rok temu
„Był z siebie bardzo dumny. Nawet mu nie przyszło do głowy, jaką mi robi przykrość. Puszył się jak paw i czekał na podziękowania, bo inna opcja nie przyszła mu do głowy. Wszystko było proste: stara blaszka wyląduje w szufladzie, a ja nawet jej nie pożałuję, bo kto mądry żałuje czegoś bezwartościowego, jeśli dostaje rzecz cenną i piękną? Chyba głupi!”. Czytaj więcej
„Ukochany, z którym żyłam od 2 lat, nie powiedział mi, że ma żonę. Rzuciłam go, ale okazało się, że jestem w ciąży”
„Ukochany, z którym żyłam od 2 lat, nie powiedział mi, że ma żonę. Rzuciłam go, ale okazało się, że jestem w ciąży”rok temu
„To zdarzyło się po 2 latach wspólnego życia. Igor koncertował, ja przeziębiona zostałam w domu. Wieczorem do drzwi naszego mieszkania zadzwoniła zadbana kobieta. – Na imię mi Ewa. Igor zapewne zapomniał pani powiedzieć, że jestem jego żoną – stwierdziła rzeczowo, odwróciła się i odeszła”. Czytaj więcej
„Na widok mojej przyjaciółki, facetom ciekła ślinka. Byłem w szoku, że zmarnowała swój potencjał i poszła do zakonu”
„Na widok mojej przyjaciółki, facetom ciekła ślinka. Byłem w szoku, że zmarnowała swój potencjał i poszła do zakonu”rok temu
„O Klaudii nie można było powiedzieć niczego złego, owszem, zaskakiwała nadmiarem energii, ale to były wygłupy dowcipne i nikomu nie robiły krzywdy. Może dlatego wszystko jej uchodziło na sucho. Była wspaniałą osobą, której wszędzie pełno. Nikt nie przypuszczał, że tak skończy”. Czytaj więcej
„Co roku spędzamy Wielkanoc pod dyktando rodziny i wysłuchujemy tyrad o braku dzieci. Tym razem powiedziałam dość”
„Co roku spędzamy Wielkanoc pod dyktando rodziny i wysłuchujemy tyrad o braku dzieci. Tym razem powiedziałam dość”rok temu
„Faktycznie, pytania o dzieci były stałym punktem każdego spotkania rodzinnego od lat. Na początku tłumaczyliśmy z Darkiem cierpliwie powody naszej decyzji, ale rodzina zachowywała się tak, jak gdyby nasze słowa w ogóle do nich nie docierały albo jakby były tylko naszym chwilowym, szczeniackim kaprysem, który lada moment przejdzie”. Czytaj więcej
„Na myśl, że mam spędzić Wielkanoc z kuzynką i jej bachorem, zrobiło mi się słabo. Uknułam intrygę, by jędza dała mi spokój”
„Na myśl, że mam spędzić Wielkanoc z kuzynką i jej bachorem, zrobiło mi się słabo. Uknułam intrygę, by jędza dała mi spokój”rok temu
„Eliza spodziewała się prawdziwego przyjęcia, takiego, jakie zawsze urządza jej teściowa. Zaraz będzie pytała, gdzie pieczeń wołowa, indyk w maladze, schab w galarecie, tatar… Tymczasem mój portfel świecił pustkami. Rachunki za ogrzewanie pożarły wszystkie oszczędności i jeszcze debet na karcie zrobiłam”. Czytaj więcej
„Matka umierała w samotności, bo wolałam imprezować. Jej miłość należała mi się jak psu buda, miałam gdzieś, że cierpi”
„Matka umierała w samotności, bo wolałam imprezować. Jej miłość należała mi się jak psu buda, miałam gdzieś, że cierpi”rok temu
„Na początku protestowałam, kiedy nazywali mnie aniołem czy kochaną siostrzyczką. Teraz wiem, że to bezcelowe. Niech sobie myślą, co chcą. Ja wiem, że nie jestem ani skromna, ani kochana. Chyba nawet nie jestem dobrym człowiekiem”. Czytaj więcej
„Choć nie cierpię dzieci, to zajęłam się zasmarkanym synem sąsiadki. Po latach ten sam urwis uratował mi życie”
„Choć nie cierpię dzieci, to zajęłam się zasmarkanym synem sąsiadki. Po latach ten sam urwis uratował mi życie”rok temu
„Noga nadal mnie bolała, ale nagle zrobiło mi się ciepło koło serca, jakby stopniał nagromadzony wokół niego lód. Pomyślałam, że dobrze jest wpuścić kogoś życzliwego na swoją samotną wyspę”. Czytaj więcej
„Przygarniałam sierotki i stworzyłam dla nich rodzinę. W Wielkanoc mój dom pęka w szwach, a ja płaczę ze szczęścia”
„Przygarniałam sierotki i stworzyłam dla nich rodzinę. W Wielkanoc mój dom pęka w szwach, a ja płaczę ze szczęścia”rok temu
„Nie chciałam mówić o tysiącu problemów, jakim musieliśmy z Zygmuntem stawić czoła. Dzieci przychodziły do nas poranione emocjonalnie, nierzadko skrzywdzone, z wypaczonym spojrzeniem na świat i wartości. Miłość i opieka nie wystarczały, trzeba było mozolnie prowadzić je po wyboistej drodze, w zamian dostając złość, bunt i niechęć. Warto było”. Czytaj więcej
„Swojego kochanka poznałam nad żurkiem i białą kiełbasą. Nie przypuszczałam, że wielkanocny zajączek przyniesie mi miłość”
„Swojego kochanka poznałam nad żurkiem i białą kiełbasą. Nie przypuszczałam, że wielkanocny zajączek przyniesie mi miłość”rok temu
„To, że chciałam i musiałam, bo pracowałam na uczelni, nie trafiało im do przekonania. Bo przecież mogłam już dawno, najlepiej tuż po maturze, złapać męża i teraz mieć już przynajmniej dwójkę odchowanych dzieci, pracować na pół etatu gdziekolwiek, byle blisko domu”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA