„Kiedy jeszcze nie wzięliśmy ślubu, mama mojego męża najwyraźniej nie czuła się na tyle pewnie, by ingerować w nasze życie. Jednak od momentu, gdy oficjalnie zostaliśmy małżeństwem, przestała mieć jakiekolwiek opory. Dbała o to, by jej synkowi niczego nie brakowało”.
Czytaj więcej