„Nie zadawała pytań, nie wysnuwała podejrzeń, nie wtrącała się w moje sprawy. Przez moment wydawało mi się nawet, że sama może mieć kogoś na boku, ale nie była tego typu osobą. Bardzo starała się za to dopasować do miejskiego stylu życia i zaistnieć w lokalnej społeczności”.
Czytaj więcej