„Przez lata Kamilę traktowałam jak własną córkę. Rozpieszczałam ją drogimi prezentami, zabierałam na wycieczki, jeździła też z nami na wakacje. Wydawało mi się, że zbudowałam z bratanicą wyjątkową więź”.
Czytaj więcej
„Objęła w posiadanie gospodarstwo teściów, ale ponieważ bardzo jej przypadło do gustu, to nie zamierzała niczego zwracać. Na naszej działce zdążyła już nawet rozpocząć jakieś prace budowlane. Pokrętnie wyjaśniała, że takie są wymagania”.
Czytaj więcej
„Zawsze sądziłam, że jesteśmy blisko i do tej pory Asia dzieliła się ze mną swoimi uczuciami i rozterkami. Gdyby choć słowem napomknęła o tym, co planuje, bez wątpienia uświadomiłabym jej, że to, na co się porywa, jest po prostu nikczemne”.
Czytaj więcej
„Moja fryzura i paznokcie prezentowały się znakomicie – prosto od specjalistów. Postawiłam na aparycję, bo przecież mąż oczekiwał ode mnie wykwintnych dań, nieskazitelnego domu oraz pachnącej małżonki, a w zamian dostawałam jakieś nędzne pieniądze”.
Czytaj więcej
„To, co robiłam, było dalekie od prawdziwego wybaczenia. To była raczej troska wynikająca z poczucia obowiązku i z mojej przysięgi, którą złożyłam lata temu. Kochałam go, ale ta miłość była teraz inna, zmieniona przez zdradę”.
Czytaj więcej
„– Mamo, one nie przestaną. Każdego dnia śmieją się z mojego plecaka, z tego, że nie mam nowych rzeczy. Mówią, że jestem biedna... i że nikt mnie nie lubi – wyszeptała, a ja czułam, jak żal i gniew wzbierają we mnie na widok jej bólu”.
Czytaj więcej
„– Słyszałam, że teraz ty prowadzisz dom, to pewnie całkiem inne doświadczenie? – jej ton był bardziej przyjazny, ale coś w spojrzeniach innych członków rodziny sprawiało, że poczułem się, jakbym tłumaczył się z jakiegoś grzechu”.
Czytaj więcej
„Na początku rozumiałam – dom, kredyt, dzieci, życie stało się droższe. Michał mówił, że robi to dla nas, że teraz musimy się skupić na przyszłości. Ale z każdym miesiącem widziałam, jak coraz bardziej znikał”.
Czytaj więcej
„Prawda jest taka, że Karolina po prostu nie chce się nimi zajmować. Najważniejsze są dla niej imprezy i znajomi, a wnuki stają się dla niej niewygodnym obowiązkiem. Widzę to, choć nigdy bym tego nie powiedziała na głos”.
Czytaj więcej
„Zaczęła podrywać Wojtka, a on, ku mojemu totalnemu zaskoczeniu, zupełnie nie protestował, gdy się do niego kleiła. Im bardziej byłam zdezorientowana, tym bardziej jego samcze ego pęczniało. Wkurzona opuściłam imprezę”.
Czytaj więcej