Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Mój mąż był pracoholikiem, zależało mu tylko na karierze. Kiedy zaczął krzyczeć na dzieci, powiedziałam >>dość<<"
„Mój mąż był pracoholikiem, zależało mu tylko na karierze. Kiedy zaczął krzyczeć na dzieci, powiedziałam >>dość<<"2 lata temu
„Zmęczony i zdenerwowany Marek coraz częściej podnosił na nie głos. Wkurzało go, gdy Antosia coś od niego chciała, gdy Michaś płakał… Nasz dom stał się miejscem ciągłych zatargów i spięć. I gdy nadszedł czas mojego powrotu po urlopie wychowawczym do pracy, wiedziałam już, co powinnam zrobić". Czytaj więcej
„Szefowa latami się nade mną znęcała. Traumę leczyłam u terapeuty, który wykorzystał moją historię do potwornych czynów”
„Szefowa latami się nade mną znęcała. Traumę leczyłam u terapeuty, który wykorzystał moją historię do potwornych czynów”2 lata temu
„Chciała mnie utrącić z czystej złośliwości. Powiedziała mi to wprost:
 – Zrobię wszystko, by ci się nie udało.
 – Ale dlaczego? – spytałam szczerze zdumiona. – Nic ci nie zrobiłam.
 – Nie wiem. Po prostu mnie wkurzasz – wzruszyła ramionami. Przez to wkurzanie wylądowałam na kozetce. Latami cierpiałam przez jej małostkowość i złośliwość”. Czytaj więcej
„Marzyłem o dziecku, ale moja dziewczyna nie chciała tej ciąży. Szalałem z rozpaczy, bo wiedziałem, że nie mogę jej powstrzymać”
„Marzyłem o dziecku, ale moja dziewczyna nie chciała tej ciąży. Szalałem z rozpaczy, bo wiedziałem, że nie mogę jej powstrzymać”2 lata temu
„– Może to i lepiej, synku... Jesteście tacy młodzi. Po co sobie marnować życie? – jęczała matka. – Jak śmiesz… Ja chciałem tego dziecka! – Zostaw go. Niech się umartwia, idiota. Dzieci mu się zachciało, choć wąsów nie zaczął dobrze golić… – usłyszałem jeszcze w tle głos ojca”. Czytaj więcej
„Moja siostra przyjęła oświadczyny chłopaka po kilku tygodniach znajomości. Zaskoczyłam ich, gdy poprosili o moje błogosławieństwo”
„Moja siostra przyjęła oświadczyny chłopaka po kilku tygodniach znajomości. Zaskoczyłam ich, gdy poprosili o moje błogosławieństwo”2 lata temu
„– Zawsze marzyłam, żeby wyjść za mąż, mieć dzieci, a teraz, kiedy mogę spełnić połowę swoich marzeń, karzesz mi żyć na kocią łapę?! – siostra była wściekła. A przecież dobrze jej radziłam, chciałam dla niej jak najlepiej. Przecież nie może tak od razu wyjść za człowieka, którego rodziny nawet nie poznała”. Czytaj więcej
„Mąż traktował mnie jak lalkę na pokaz przed klientami. Myślał, że małżeństwo kończy się na łóżku i fundowaniu mi zakupów”
„Mąż traktował mnie jak lalkę na pokaz przed klientami. Myślał, że małżeństwo kończy się na łóżku i fundowaniu mi zakupów”2 lata temu
„– Jesteś prawie idealna, trzeba ci tylko dobrego stylisty włosów, bo ta przylizana fryzura, wybacz, odpada. Ojcu potrzebna była żona, chodzi o reprezentację, życie towarzyskie, sama zobaczysz. Nauczysz się. Bałam się, że zobaczę urodziwego pustaka, cieszę się, że tak nie jest, ale intercyzę to ja mu podpowiedziałam”. Czytaj więcej
„Matka mówiła, że &gt;&gt;dziadek też wychowywał pasem, a jakoś ojciec wyszedł na przyzwoitego&lt;&lt;. Ale czy przyzwoity człowiek bije dziecko?”
„Matka mówiła, że >>dziadek też wychowywał pasem, a jakoś ojciec wyszedł na przyzwoitego<<. Ale czy przyzwoity człowiek bije dziecko?”2 lata temu
„Gdy nauczyłem się znosić ból i zaciskać zęby, byle nie krzyknąć, byle się nie rozpłakać, zacząłem prześladować tych, których uznawałem za gorszych, za słabszych. Dla żartu umawiałem się z dziewczynami tylko po to, by na miejscu zjawić się wraz z kumplami i drwić z naiwnej biduli. Ale gdyby mi odmówiła, wcale nie byłbym dla niej łaskawszy”. Czytaj więcej
„Miałam się za niezależną kobietę, ale po ślubie odechciało mi się roboty. Bawię dzieci, hoduję kozy, a mąż na nas haruje”
„Miałam się za niezależną kobietę, ale po ślubie odechciało mi się roboty. Bawię dzieci, hoduję kozy, a mąż na nas haruje”2 lata temu
„Kiedyś kochałam, żyłam jak w bajce. Cztery miesiące przed ślubem dowiedziałam się, że nie wszystkie bajki kończą się happy endem. Mój eks-narzeczony nie pokrył kosztów emocjonalnych. Wtedy postanowiłam, że nie zwiążę się już z mężczyzną, który nie zadeklaruje się, że o mnie zadba”. Czytaj więcej
„Zakochałam się w facecie młodszym o 13 lat. Jego wiedźmowata matka wyzywa mnie na ulicach. W rodzinnym mieście jestem skończona”
„Zakochałam się w facecie młodszym o 13 lat. Jego wiedźmowata matka wyzywa mnie na ulicach. W rodzinnym mieście jestem skończona”2 lata temu
„– Popatrz na siebie w lustrze. Stara panna, zgorzkniała nieudacznica. Niczego w życiu nie osiągnęłaś, choć taka byłaś zawsze przemądrzała, a teraz ciągniesz za sobą w dół mojego chłopca. Dlaczego mu to robisz? To nie jest żadna miłość, to egoizm. Ale zobaczysz, niedługo będzie się wstydził przedstawić cię kolegom. Będzie mu ciebie żal”. Czytaj więcej
„Kobietom to bym nieba przychylił. A te żałosne, głupie istoty nie chcą brać. Doceniały moje pieniądze, ale uczuć już nie”
„Kobietom to bym nieba przychylił. A te żałosne, głupie istoty nie chcą brać. Doceniały moje pieniądze, ale uczuć już nie”2 lata temu
„Dlaczego każda, której przedstawiałem swoje wcale niewygórowane warunki, prędzej czy później ode mnie uciekała? Żeby tylko. Zanim to zrobiła, musiała wszystko do końca zniszczyć wiecznym niezadowoleniem, gderaniem, pyskowaniem jak na bazarze. Takie niby samodzielne, wyzwolone z konwencji, a takie pogubione i spragnione męskiej odsieczy”. Czytaj więcej
„Nie wierzyłam, że kuzynka może być szczęśliwa z mężem.  Byłam pewna, że im większy uśmiech, tym mocniej on ją leje za drzwiami”
„Nie wierzyłam, że kuzynka może być szczęśliwa z mężem. Byłam pewna, że im większy uśmiech, tym mocniej on ją leje za drzwiami”2 lata temu
„– I jak to tam z tym Jureczkiem ci się żyje? To już chyba z 6 lat i zawsze taka sielanka, torcik od rana do wieczora? A gdzie są w takim razie dzieciaki, owoce tej wielkiej szczęśliwej miłości? Zajrzałaś już do esemesów? Albo poczty mejlowej? I co tam takiego zobaczyłaś? – brnęłam na przekór sobie, trochę już nawet na siebie zła”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA