Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Przyjaciółka powtarzała, że mąż mnie upokarza. Jest, jaki jest, ale przynajmniej nie jestem sama, jak ona! Żal mi takiej feministki”
„Przyjaciółka powtarzała, że mąż mnie upokarza. Jest, jaki jest, ale przynajmniej nie jestem sama, jak ona! Żal mi takiej feministki”2 lata temu
„– Kuchnia to kuchnia, miejsce dla bab, im dalej od reszty chałupy, tym lepiej. Nie mam zamiaru po całym dniu roboty jeszcze na brudne gary patrzeć. Znowu ci Jolka nagadała jakichś bzdur o remontach. W polskich domach zawsze kuchnie były oddzielnie, a ty wymyślasz jakieś głupoty z amerykańskich seriali”. Czytaj więcej
„Narzeczony oferował mi pedantyczny związek z rozsądku. Każda randka wpisana w tabelkę, jak raport w korporacji. A gdzie miłość?”
„Narzeczony oferował mi pedantyczny związek z rozsądku. Każda randka wpisana w tabelkę, jak raport w korporacji. A gdzie miłość?”2 lata temu
„Uczciwość, szczerość, otwartość w wyrażaniu oczekiwań i ewentualnych pretensji, wzajemny szacunek gwarantowały stabilność i trwałość tego zawartego z rozsądku mariażu. Musiałam liczyć się z monotonią, ale coś za coś. Bezpieczeństwo łączy się z pewnego rodzaju nudą, przewidywalnością… Więc czemu się wahałam? Skąd lęk?”. Czytaj więcej
„Kuzynka męża stale wpadała bez zapowiedzi, obżerała nas z kolacji i rozpuszczała moje dzieci. Kompletnie mnie lekceważyła”
„Kuzynka męża stale wpadała bez zapowiedzi, obżerała nas z kolacji i rozpuszczała moje dzieci. Kompletnie mnie lekceważyła”2 lata temu
„– Witaj, Agatko, byłam niedaleko i pomyślałam, że wpadnę, zapytam, co słychać u mojego kochanego kuzyna… Cześć, Krzysiu! Cześć, dzieciaczki! Mam dla was czekoladki! – krzyknęła wesolutko i ominąwszy mnie z gracją, weszła na salony. – Czekoladek nie! Jeszcze nie jedli kolacji! – zaprotestowałam, ale kuzynka w ogóle nie zwracała na mnie uwagi”. Czytaj więcej
„Chciałam kochanka tylko dla siebie, ale on twierdził, że przysięgał być z żoną aż do śmierci. Nie zostawił mi wyboru…”
„Chciałam kochanka tylko dla siebie, ale on twierdził, że przysięgał być z żoną aż do śmierci. Nie zostawił mi wyboru…”2 lata temu
„– Kocham cię, Olu, i marzę, by być z tobą, ale to niemożliwe – powiedział. – Irena to dobra kobieta. Jest matką moich dzieci. Nie mógłbym jej zostawić bez opieki. Więc póki ona żyje, możemy być razem tylko w tych wyrwanych tygodniach. Za które jestem wdzięczny losowi i mojemu prezesowi – uśmiechnął się smutno”. Czytaj więcej
„Powinnam być jedyną kobietą w życiu mojego faceta. Nie rozumiał tego, więc szybko się na nim odegrałam i poszłam do łóżka z byłym”
„Powinnam być jedyną kobietą w życiu mojego faceta. Nie rozumiał tego, więc szybko się na nim odegrałam i poszłam do łóżka z byłym”2 lata temu
„Strasznie się pożarliśmy o jego znajomą. Ja uważałam, że laska próbuje go podrywać. On twierdził, że jestem niepoważna. Zarzuciłam mu, że tylko udaje głupiego, a tak naprawdę pochlebia mu jej zainteresowanie. W rewanżu wytknął mi, że jestem zazdrosna, bo mam kompleksy. Obraziliśmy się na siebie, a ja w rewanżu umówiłam się z moim byłym”. Czytaj więcej
„Złamałam serce przyjacielowi, nie odwzajemniałam jego miłości. Zakochałam się w nim dopiero, gdy inny zostawił mnie samą z brzuchem”
„Złamałam serce przyjacielowi, nie odwzajemniałam jego miłości. Zakochałam się w nim dopiero, gdy inny zostawił mnie samą z brzuchem”2 lata temu
„– Kiedyś ludzie nie zastanawiali się, czy czują chemię – prychnęła mama. – Po prostu się pobierali, mieli dzieci i żyli z sobą przez całe życie. Myślisz, że twoja babcia, jak miała 19 lat i wychodziła za 14 lat starszego inżyniera, to była zakochana? To po prostu była dobra partia. A potem przeżyli razem 50 lat”. Czytaj więcej
„Partner zarzuca mi, że żyję jak staruszka. A dla mnie imprezy są dla imbecyli, a przyjaciółki w moim wieku to bezmózgie lale”
„Partner zarzuca mi, że żyję jak staruszka. A dla mnie imprezy są dla imbecyli, a przyjaciółki w moim wieku to bezmózgie lale”2 lata temu
„– Jesteś wariatką, wiesz? Odbija ci coraz mocniej, nie masz żadnych znajomych, nie spotykasz się z żadnymi ludźmi w swoim wieku! – Jestem, przyznaję. Nawet odczuwam dumę z tego powodu. Lepiej być wartościowym człowiekiem, nawet jeśli mają go za wariata, niż prymitywnym, bezdusznym i bezmyślnym zwierzakiem”. Czytaj więcej
„Wybuchy złości mojej żony doprowadzają rodzinę do ruiny. Pomiata mną i dziećmi, stale nas obraża. Każdy inny dawno by odszedł”
„Wybuchy złości mojej żony doprowadzają rodzinę do ruiny. Pomiata mną i dziećmi, stale nas obraża. Każdy inny dawno by odszedł”2 lata temu
„Dzieciaki dowiadują się, że są beznadziejnie leniwe, głupie, ograniczone i do niczego w życiu nie dojdą. Ja zostaję podsumowany jako cwaniak, który sukcesy w życiu zawdzięcza jedynie sprytowi, lizusostwu, rodzinnym koneksjom i układom. Jak już nas wszystkich zmiesza z błotem, że nie powiem, z czym jeszcze, to wreszcie wybucha płaczem”. Czytaj więcej
„Mój mąż to zdrajca, a do tego idiota. Wybrał sobie kochankę, której okna wychodzą na nasz dom. Myślał chyba, że jestem ślepa”
„Mój mąż to zdrajca, a do tego idiota. Wybrał sobie kochankę, której okna wychodzą na nasz dom. Myślał chyba, że jestem ślepa”2 lata temu
„Regularnie rozmawialiśmy z kamerką, ale tym razem jego telefon leżał pod innym kątem niż zwykle i mogłam podziwiać kolekcję kosmetyków stojących na półce. Butelka perfum, jakaś wściekle różowa gąbka, pudełko z farbą do włosów. Nie wyglądało mi to na standardowe wyposażenie męskiej łazienki. Zaczęła mi się zapalać czerwona lampka”. Czytaj więcej
„Ukochany porzucił mnie, choć błagałam na kolanach, by został. Płaszczyłam się przed nim nawet na... cmentarzu"
„Ukochany porzucił mnie, choć błagałam na kolanach, by został. Płaszczyłam się przed nim nawet na... cmentarzu"2 lata temu
„– Nie bój się, nie zabiorę ci zbyt wiele czasu – próbowałam uśmiechnąć się delikatnie. – Domyślasz się, po co tu jestem? Nie? Przecież musiałeś wiedzieć, że nie będę mogła spokojnie żyć z tym, co mi zrobiłeś! Jak mogłeś? Zniszczyłeś nas! Mnie i siebie. Zdradziłeś! A przecież mieliśmy być razem na zawsze! – słowa płynęły szybko, pewnie, stanowczo". Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA