„Mój drogowskaz do szczęścia ma na imię Emil. Wystarczyło, że dałam mu ciepło, a on pokazał mi, jak to jest być kochaną”2 lata temu

„Uspokajam go, bo wiem, jaki potrafi być nieobliczalny, gdy się zdenerwuje. Emil uważnie słucha, opuszcza głowę i parska odprężony. Ufa mi, wie, że ze mną jest bezpieczny, a nie zawsze tak było… To nowość w jego długim życiu. Ja uratowałam jego, a on mnie”. Czytaj więcej

„Żona harowała za granicą, by spłacić moje długi, a ja balowałem z kochankami. Szybko okazało się, że ona też ma coś za uszami”2 lata temu

„Nie mogłem patrzeć na tę opuchniętą od łez twarz. Tej nocy nie położyłem się już do łóżka. Wsiadłem w samochód i jeździłem po opustoszałych ulicach aż do rana. Całe moje życie zawaliło się w jednej chwili. Nie mogłem, po prostu nie potrafiłem już dzielić życia z tą kobietą. Nie po tym, czego się dowiedziałem". Czytaj więcej

„Pierwszy cios dostałam, gdy odkryłam, że nie będę matką. Drugi, gdy to kochanka dała mężowi synka. Czy może być gorzej?”2 lata temu

„Zachowywaliśmy się jak nowożeńcy. Wpatrzeni w siebie, roześmiani, szczęśliwi… Marek tłumaczył mi później, że to był pożegnalny prezent. Moim zdaniem to było niepotrzebne okrucieństwo. 2 tygodnie po powrocie mój mąż oświadczył mi, że odchodzi”. Czytaj więcej

„Przez głupotę straciłam już męża, nie mogę stracić też córki. Kontroluję ją i >>zamykam w klatce<<, ale to dla jej dobra”2 lata temu

„Oj, żeby to było takie proste, żeby wystarczyło obiecać! Jej ojciec też mnie zapewniał, że spoko i luz, a potem zostałam wdową jeszcze przed 40-tką. Teraz o problemach wychowawczych mogę sobie pogadać do kamiennego nagrobka”. Czytaj więcej

„Nie potrafiłem zaufać kobietom i słusznie. Ukochana pamiętała, by wskoczyć mi do łóżka, ale zapomniała wspomnieć, że ma męża”2 lata temu

„Cholernie chciałem jej ufać. Wierzyć każdemu jej słowu, ale zbyt mi to przypominało ostatnie miesiące wspólnego życia z żoną. Wtedy też wszystko było w porządku, a okazało się, że najbardziej na porządku dziennym było okłamywanie mnie. I przyprawianie mi rogów”. Czytaj więcej

„Rodzice mojego męża zginęli w wypadku, ale i tak postanowiłam od niego odejść. Miałam już dość małżeństwa z litości”2 lata temu

„Nie powinnam się zgadzać na ten ślub. Zaaranżowali go rodzice, ja pamiętam wszystko jak przez mgłę. Nie zaprosiłam nawet swojej przyjaciółki. Całe to małżeństwo było poczekalnią. Gdy rodzice Kuby zginęli i wpadł w rozpacz, zrozumiałam że to obcy człowiek”. Czytaj więcej

„Na wczasach wcale nie znalazłam miłości. Za to straciłam coś niemal równie cennego... I to przez przyjaciółkę”2 lata temu

„Siostra siłą wysłała mnie na te wakacje. Widziała, że dzieje się ze mną coś niedobrego. To prawda, byłam na krawędzi depresji. Nie wiedziałam, czy mam siłę uśmiechać się do obcych ludzi. Tego urlopu chyba nigdy nie zapomnę”. Czytaj więcej

„Magda była moją przyjaciółką, ale potem została szefową. Odmawiała mi przerw i urlopu, wytykała błędy i wyśmiewała”2 lata temu

„Cieszyłam się z awansu Magdy. Radość trwała krótko, bo uderzyła jej sodówka do głowy. Ubzdurała sobie, że czyham na jej posadę i zaczęła mnie gnębić. Po dawnej przyjaźni nie było śladu, za to pojawił się... mobbing”. Czytaj więcej

„Wiedziałam, że szef jest humorzasty, ale teraz przeciągał strunę. Chciałam mu pomóc, ale takiej odpowiedzi się nie spodziewałam”2 lata temu

„Wcześniej wmawiałam sobie, że moich poświęceń nikt nie dostrzega, a teraz wyszło na to, że owszem, widzą, ale nie uważają ich za poświęcenie dla wspólnego dobra, tylko za lizusostwo. Byłam wściekła, ale starałam się nie pokazać tego Grażynie. Gdzieś pod skórą czułam, że powiedziała to specjalnie, żeby mnie sprowokować”. Czytaj więcej

„Dbałam o ukochanego dziadka do ostatniego tchnienia. Zbierałam szczękę z podłogi, gdy na testamencie widniała jego córka”2 lata temu

„Wiadomość, że pojawił się nowy testament dziadka, w którym ten zapisał wszystko na swoją córkę, była dla mnie szokiem. Przecież miałam w ręku zrobiony 3 lata temu notarialny zapis, że wszystko dziedziczymy ja z siostrą! Mieszkanie, meble, rodzinne pamiątki…”. Czytaj więcej