„Przepadł jak kamień w wodę. Ostatnie, co zrobił, to posłał tacie nienawistne spojrzenie, a potem rozpłynął się w powietrzu. Na początku byłam totalnie zszokowana. Później go szukałam, wypytywałam wszystkich dookoła, nawet zgłosiłam zaginięcie na policji”.
Czytaj więcej