„Niespodziewanie ogarnęły mnie wątpliwości. Czyżby moja interpretacja jego zachowania była błędna? Fakt, Wiktor ani razu nie powiedział wprost, że darzy mnie uczuciem, nawet gdy ja otwarcie mówiłam mu o swojej miłości. Ale przecież chodziliśmy na randki, dzieliliśmy łóżko, cieszyliśmy się swoim towarzystwem i dbaliśmy o siebie nawzajem. Wydawało mi się więc, że mam podstawy sądzić, iż on też mnie kocha”.
Czytaj więcej