Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Znalezione na śmietniku kasety okazały się cenniejsze od złota. Właściciele za zgubę prawie całowali mnie po stopach”
„Znalezione na śmietniku kasety okazały się cenniejsze od złota. Właściciele za zgubę prawie całowali mnie po stopach”2 lata temu
„Rodzina, której szukałem, mieszkała w kamienicy blisko centrum. Mieliśmy szczęście, bo akurat byli w domu. Przywitałem się i wyjaśniłem, w jakiej sprawie przyjechałem. Byli zaskoczeni, ale pozwolili nam wejść do salonu. Wtedy przekazałem im zgubę, której nie widzieli od ponad 20 lat”. Czytaj więcej
„Zdecydowałam się jechać na wakacje z przyjaciółmi, bo tak wychodziło taniej. Szybko pożałowałam swojego skąpstwa”
„Zdecydowałam się jechać na wakacje z przyjaciółmi, bo tak wychodziło taniej. Szybko pożałowałam swojego skąpstwa”2 lata temu
„Ja to bym najchętniej pojechała do tego kościoła, o którym wiem, że są w nim jedne z najpiękniejszych organów w kraju. A jeszcze wyczytałam w internecie, że popołudniami w wakacje są koncerty z darmowym wstępem. Tylko pewnie inni mnie zakrzyczą, że to żadna rozrywka. Wyraźnie czekał mnie dzień w Aquaparku. Co za pech!”. Czytaj więcej
„Przed ślubem chciałam zrobić się na bóstwo. Nigdy nie zapomnę fryzjerce tego, co mi zrobiła”
„Przed ślubem chciałam zrobić się na bóstwo. Nigdy nie zapomnę fryzjerce tego, co mi zrobiła”2 lata temu
„Pani Martyna polała mi głowę wodą, a potem zaczęła zdejmować kolejne wałki. Nie widziałam jej twarzy, bo stała za moimi plecami, ale nagle przestała szczebiotać, choć przedtem buzia jej się nie zamykała. Czułam, że dzieje się coś złego...”. Czytaj więcej
„Plotki i przechwałki to dla koleżanki pożywka. Chodzi po firmie dumna jak paw i tylko ja wiem, że to wszystko, to bajeczki”
„Plotki i przechwałki to dla koleżanki pożywka. Chodzi po firmie dumna jak paw i tylko ja wiem, że to wszystko, to bajeczki”2 lata temu
„Może moja koleżanka wcale nie zmyśla, tylko siostra ją oszukuje, a ona w dobrej wierze powtarza to, co usłyszała? Ale z drugiej strony, po co w ogóle powtarza? No cóż, w każdym razie jakby co, to mam haka na Beatę i jeżeli mnie wkurzy, to go wykorzystam”. Czytaj więcej
„Zatrudniłem siostrzeńca do mojego warsztatu, choć czułem, że to błąd. Przez nieodpowiedzialnego głąba mogli zginąć ludzie”
„Zatrudniłem siostrzeńca do mojego warsztatu, choć czułem, że to błąd. Przez nieodpowiedzialnego głąba mogli zginąć ludzie”2 lata temu
„W pierwszym momencie zamarłem, bo dobrze znałem to auto. Należało do mojego stałego klienta, który serwisował je u mnie od lat. Jechał nim jego syn. Przestraszyłem się nie na żarty. Sądziłem, że policja dojdzie do mojego warsztatu jak po nitce do kłębka, i nic mnie nie uchroni przed odpowiedzialnością”. Czytaj więcej
„Nam, starszym wydaje się, że pozjadaliśmy wszystkie rozumy. Głupimi plotkami prawie zniszczyłam życie młodego człowieka”
„Nam, starszym wydaje się, że pozjadaliśmy wszystkie rozumy. Głupimi plotkami prawie zniszczyłam życie młodego człowieka”2 lata temu
„– Mówię pani, ten chłopak spod 12 to jakiś zbir! Tak wygląda. Widziała go pani i tych jego kumpli? Jakieś czarne msze odprawiają – zagadnęła mnie któregoś razu pani Lodzia z parteru. Zastanawiałam się, czy nie należy iść na policję. A jak zabiją człowieka? No ale… jeżeli się dowiedzą, że to ja na nich doniosłam? Jeszcze mieszkanie podpalą…”. Czytaj więcej
„Dziwny bank torpedował mnie wiadomościami o wielkim długu. A ja nigdy nie brałem kredytu! Prawie złapałem się na haczyk”
„Dziwny bank torpedował mnie wiadomościami o wielkim długu. A ja nigdy nie brałem kredytu! Prawie złapałem się na haczyk”2 lata temu
„Otrzymałem SMS-a z informacją, że mam 10 tysięcy długu, to aż przetarłem oczy ze zdumienia. W wiadomości nie było żadnego wyjaśnienia. Tylko numer telefonu i nazwisko osoby z którą powinienem się skontaktować. >>Natychmiast<< – podkreślono, bo inaczej wpędzę się w poważne kłopoty. Może jednak kiedyś skusiłem się na pożyczkę i o tym zapomniałem?”. Czytaj więcej
„Zatrudniłem teścia w swojej firmie, a on zamiast pracować, obija się. Nie mogę go zwolnić, bo będzie kwas w rodzinie”
„Zatrudniłem teścia w swojej firmie, a on zamiast pracować, obija się. Nie mogę go zwolnić, bo będzie kwas w rodzinie”2 lata temu
„Miałem nadzieję, że zbierze się w sobie i wszystko będzie dobrze. Nic z tego. Zamiast lepiej, było coraz gorzej. Nic tylko kręcił się po budowie i narzekał, że jest za stary na tak ciężką robotę. Nie podobało się to oczywiście innym pracownikom. Któregoś dnia podeszli do mnie po robocie i oświadczyli, że nie zamierzają dłużej za niego zasuwać”. Czytaj więcej
„Zmuszałam męża, by harował od świtu do nocy, bo chciałam mieć własny dom. Za moje widzimisię zapłacił własnym zdrowiem”
„Zmuszałam męża, by harował od świtu do nocy, bo chciałam mieć własny dom. Za moje widzimisię zapłacił własnym zdrowiem”2 lata temu
„Sławek od miesięcy każdą wolną chwilę spędzał w pracy, brał każde zlecenie, byle tylko przyśpieszyć prace remontowe. A od razu po robocie jeździł na wieś, żeby pomagać robotnikom. Czasem nawet nie wracał do domu na noc, bo mu się nie opłacało”. Czytaj więcej
„Na własne życzenie zrobiłam z córki i zięcia francuskie pieski. Robiłam im za służącą i moje serce odmówiło posłuszeństwa”
„Na własne życzenie zrobiłam z córki i zięcia francuskie pieski. Robiłam im za służącą i moje serce odmówiło posłuszeństwa”2 lata temu
„– Trzeba kontrolować serce, by mogło dłużej kochać – mówiła przyjaciółka. Przypomniałam sobie jej słowa, gdy karetka zabrała mnie z ulicy. Zasłabłam w drodze ze szkoły. Bliźniaki szły obok mnie, a ja niosłam w rękach ich tornistry. Było upalnie i duszno. Nagle poczułam się słabo i… straciłam przytomność”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA