Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Tatusiowi mojego dziecka znudziło się bycie dorosłym już miesiąc po porodzie. Zwiał i zostawił wszystko na mojej głowie”
„Tatusiowi mojego dziecka znudziło się bycie dorosłym już miesiąc po porodzie. Zwiał i zostawił wszystko na mojej głowie”rok temu
„Kasę śle, jak ma, ale zwykle ponoć nie ma. Pojawia się też od wielkiego dzwonu, czyli w ciągu ostatnich dwóch lat trzy razy. Na co mojemu synowi taki ojciec? Lepiej niechby zniknął na dobre. Ostatnio miał właśnie wpaść na parę dni, pobyć z synem, zarzekał się, że tym razem na pewno, a ja durna uwierzyłam. No i znowu nas wystawił”. Czytaj więcej
„Ja pracowałem z pasji za grosze, a żona harowała na naszą rodzinę. Gdy kpiła z mojej pensji, czułem się jak nieudacznik”
„Ja pracowałem z pasji za grosze, a żona harowała na naszą rodzinę. Gdy kpiła z mojej pensji, czułem się jak nieudacznik”rok temu
„– Jak już przyjdzie ta twoja zapomoga, to może wezwiesz hydraulika? Bo jakoś twój genialny umysł ciągle nie wie, jak sprawić, żeby nie kapał kran – wyzłośliwiała się Maja. Fakt, to ona zarabiała więcej, więc musiałem znosić jej uwagi z pokorą. Widziałem, że jest jej przykro, że jej przyjaciółki mają więcej, bo ich mężowie mają solidne prace”. Czytaj więcej
„Miałam po dziurki w nosie katowania się noworocznymi postanowieniami. Zatroszczyłam się o siebie i szczęście przyszło samo”
„Miałam po dziurki w nosie katowania się noworocznymi postanowieniami. Zatroszczyłam się o siebie i szczęście przyszło samo”rok temu
„Jedyne, na co miałam ochotę w tym roku, to wypuścić powietrze z płuc i nie żyć na ciągłym wdechu. Życie było wystarczająco wredne, ciężkie i smutne, więc doprawdy nie musiałam jeszcze ja – osobiście i własnoręcznie – sobie dowalać”. Czytaj więcej
„Na wieść o rozstaniu rodziców, Bożena zwyczajnie się na nich obraziła. Jak dorosła kobieta może zachowywać się jak dzieciak?”
„Na wieść o rozstaniu rodziców, Bożena zwyczajnie się na nich obraziła. Jak dorosła kobieta może zachowywać się jak dzieciak?”rok temu
„Była jak chodząca ilustracja wyobrażeń o jedynakach – wszystko odnosiła do siebie, nie potrafiła postawić się w sytuacji kogoś innego, sprawiała wrażenie, jakby nie brała cudzych uczuć pod uwagę. – A jakież to ludzie na emeryturze mogą mieć potrzeby? – sapnęła. – Ja tego nie pojmuję, jestem zupełnie rozstrojona. To mi zupełnie rozwala psychikę!”. Czytaj więcej
„Po śmierci męża stałam się lodowata. Warczałam nawet na miłych ludzi, którzy chcieli mi pomóc”
„Po śmierci męża stałam się lodowata. Warczałam nawet na miłych ludzi, którzy chcieli mi pomóc”rok temu
„– Niech pan wsiada do auta i wraca tam, skąd pan przyjechał. Nie mam zamiaru wysłuchiwać kolejnej porcji krytycznych uwag – warknęłam. – Zaraz, zaraz, chwileczkę! Czym zasłużyłem sobie na takie nieprzyjazne powitanie? Absolutnie nie zamierzam niczego krytykować. Tu jest tak cudownie i spokojnie, że aż mnie zamurowało z wrażenia – usłyszałam”. Czytaj więcej
„Starość spędzała mi sen z powiek. Bałam się, codziennie widziałam nowe zmarszczki. To mąż pokazał mi, że wciąż jestem piękna”
„Starość spędzała mi sen z powiek. Bałam się, codziennie widziałam nowe zmarszczki. To mąż pokazał mi, że wciąż jestem piękna”rok temu
„– Skarbie, dawne czasy już nie wrócą. Nasz syn dorósł, wyprowadził się i bardzo dobrze, taka kolej rzeczy. Może po prostu powinnaś znaleźć sobie jakieś hobby, coś, co cię zainteresuje, wciągnie. Coś, w czym będziesz dobra i co odgoni złe myśli”. Czytaj więcej
„Mam słabość do kobiet i źle na tym wychodzę. Na widok pięknej panienki miękną mi kolana, a te lisice to wykorzystują”
„Mam słabość do kobiet i źle na tym wychodzę. Na widok pięknej panienki miękną mi kolana, a te lisice to wykorzystują”rok temu
„Jestem człowiekiem starej daty. Wyznaję zasadę, że wszystkim kobietom należy okazywać szacunek i zawsze spieszyć z pomocą. Zwłaszcza w sytuacjach bardzo trudnych, rzec by można podbramkowych. Tamtego dnia pospieszyłem, co tu ukrywać, z wielkim poświęceniem. I… nie wyszedłem na tym najlepiej”. Czytaj więcej
„Sądziłam, że syn zrobi karierę, a nie ugrzęźnie przy tej prostaczce, jak widły w gnoju. Ta słodka idiotka to jakaś kpina"
„Sądziłam, że syn zrobi karierę, a nie ugrzęźnie przy tej prostaczce, jak widły w gnoju. Ta słodka idiotka to jakaś kpina"rok temu
„Nie traktowałam Renaty serio. Przecież pojawienie się tej dużej, hałaśliwej brunetki było jak kpina ze wszystkich moich oczekiwań! Opowiadała przy stole, jak poznali się z Rafkiem, śmiejąc się na wspomnienie jego towarzyskiej gafy i myślałam: naprawdę pokochałeś kogoś takiego, synu?". Czytaj więcej
„Po śmierci męża moja szansa na związek się przeterminowała. Kochanek z młodości pokazał mi, że miłość nie ma daty przydatności”
„Po śmierci męża moja szansa na związek się przeterminowała. Kochanek z młodości pokazał mi, że miłość nie ma daty przydatności”rok temu
„Na samym wierzchu leżało zdjęcie. Sprzed jakichś 40 lat. A na nim ja. I on. Piotr. Jasne włosy, szeroki uśmiech i te oczy – jedyne w swoim rodzaju. Błękitne, hipnotyzujące. Ja wtulona w niego. W tle morze. Patrzyłam i patrzyłam. I jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przeniosłam się w tamte czasy”. Czytaj więcej
„Mój chłopak na hasło >>dziecko<< dostawał alergii. Zarzekał się, że nie chce mieć potomka, a później strzelił dzieciaka kochance”
„Mój chłopak na hasło >>dziecko<< dostawał alergii. Zarzekał się, że nie chce mieć potomka, a później strzelił dzieciaka kochance”rok temu
„Czułam się pokrzywdzona. A nawet podwójnie skrzywdzona. Przez naturę i przez ludzi. To, że nie dane mi było zostać matką, nie zależało bowiem tylko ode mnie. Gdybym wcześniej zlekceważyła jego opory i teorie – tak jak on mnie zlekceważył – już dawno byłabym matką. A tak nie miałam nic. Ani dziecka, ani faceta”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA