„Zastanawiałam się, czy to właśnie z nim wyobrażałam sobie wspólne wychowywanie naszego dziecka. Jeśli w tej chwili ma to gdzieś, jaka jest gwarancja, że za kilka lat coś się zmieni? Ja łamałam sobie głowę, a on poszedł oglądać mecz w pokoju”.
Czytaj więcej