„Francuskie sery, włoskie wędliny, bagietki, luksusowe czekoladki, humus, prawdziwy szampan. Rachunek z delikatesów mówił sam za siebie. O nie, tak to my się bawić nie będziemy. Mąż kupował kochance luksusowe rzeczy, a dzieciom znosił najtańszą mielonkę. Teraz zadbam, żeby się na nim zemścić”.
Czytaj więcej