„Utrzymywałem pięć osób! Ola doskonale wiedziała, co to znaczy codziennie rano zrywać się przed siódmą, jechać kolejką do centrum, zasuwać w robocie, wracać tą samą kolejką w takim samym tłoku, żeby w domu zastać bałagan i rozmarudzone dzieci”.
Czytaj więcej