Zaufać czy odejść?
Zaufać czy odejść?12 lat temu
Witam, od 7 lat jestem w związku z chłopakiem. Z początku był to taki szczeniacki związek (mieliśmy po 17 lat), beztroska i zabawa. Ja zawsze starałam się być w porządku, on jednak „wywijał numery”, którym mnie krzywdził. Potem zawsze wracał i przepraszał. Tak było przez 4 lata, aż w końcu zerwaliśmy. Poznałam kogoś innego, jednak nie umiałam z nim być. Po pewnym czasie wróciłam do niego. Przez rok było idealnie, ale potem znowu zaczął zachowywać się jak dawniej. To „wywijanie numerów” polegało na imprezowaniu z kumplami, poznawaniu jakichś kobiet, z którymi się czasem całował i spotykał, ale nigdy do niczego więcej nie dochodziło. W końcu zaszłam w ciążę. Nie wzięliśmy ślubu. Gdy byłam w ciąży, zostawił mnie. Miesiąc imprezował, potem wrócił. Czytaj więcej
Czy to już depresja?
Czy to już depresja?12 lat temu
Mam 19 lat. Od dłuższego czasu nie radzę sobie sama ze sobą. Jestem wciąż smutna, przybita, nie umiem cieszyć się życiem. Pomimo tego, że doskonale wiem co mogłoby mi pomóc, nie umiem się do tego zastosować. Przeczytałam ogrom artykułów na temat depresji, czy załamania nerwowego, ale nic nie pomaga. Wprowadzam zmiany, które mogłyby mi pomóc na co najwyżej kilka dni, po czym znów wracam do poprzedniego stanu. Czuję się beznadziejnie. Jestem w związku długi już czas. Mój partner kocha mnie i próbuje pomóc, lecz często odtrącam go z niewiadomych przyczyn, krzywdzę moim stanem wyżywając się na nim. Mój stan nie wynika też z problemów rodzinnych, zawodowych czy finansowych. Nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie, co tak naprawdę jest ze mną nie tak... Proszę o pomoc i podpowiedź jak mam sobie pomóc. Czytaj więcej
Wspomnienie byłej dziewczyny
Wspomnienie byłej dziewczyny12 lat temu
Mój problem związany jest z byłą dziewczyną. Choć od naszego rozstania minęło aż 6 lat, ja wciąż wracam do niej pamięcią. To bardzo dziwne, ale każdą nowo poznaną kobietę do niej porównuję i szybko okazuje się, że nie jestem w stanie zaangażować się uczuciowo w nowy związek. To zaczyna przypominać obsesję. Czy to możliwe, żebym nadal ją kochał? Rozstaliśmy się z jej powodu, to ona zostawiła mnie dla innego faceta. Wyszła za mąż, ma dziecko. Co mogę zrobić, aby przestać rozpamiętywać to, co się wydarzyło i raz na zawsze wymazać ją z pamięci? Proszę o radę. Czytaj więcej
Czy dam radę sama?
Czy dam radę sama?12 lat temu
Pracuję cały czas z przerwami w Niemczech. Mój mąż nie martwi się o nic. Nie zarabia, nie szuka pracy. Chcę odejść, bo nie mam już siły zmagać się z tym sama. Nie mam i nigdy nie miałam przy nim poczucia bezpieczeństwa. Kiedy dzieci były małe, bardzo pił. Teraz są dorosłe, a ja boję się, że jak odejdę, to nie dam rady sama. Czuję się bardzo samotna. Mój mąż cały czas był lekkoduchem i o nic się nie martwił. Najgorsze jest to, że on ciągle obiecuje, że znajdzie pracę i ja daję mu szansę. Czy powinnam odejść? Czy tam będzie lepiej? Żadna rozmowa z mężem nie przyniosła rezultatu. Zawsze uważa, że jak odejdę, to będzie moja wina. Już nie wiem co robić... Czytaj więcej
Biję męża
Biję męża12 lat temu
Wstyd się przyznać, ale biję męża... Zdarza się to bardzo rzadko i zawsze w ataku wielkiej złości, ale przyznaję, ze czasem nie potrafię się powstrzymać. Mój mąż jest człowiekiem, który na wszystko ma czas, nigdzie się nie spieszy, nie przejmuje wieloma sprawami. Ja jestem osobą bardzo zorganizowaną, punktualną i wzięłam na siebie większość obowiązków domowych i rodzinnych. Kiedy proszę męża go o zrobienie czegoś pilnego, pospieszenie się, on zawsze „ma czas”, mówi „za chwilę”, „potem”... i wtedy nie wytrzymuję Czytaj więcej
Jak czuć sie kochaną?
Jak czuć sie kochaną?13 lat temu
Dla mnie miłość i jej okazywanie to sprawa priorytetowa. Nie należę do osób, które są zbyt dowartościowane, staram się wysoko stawiać sobie poprzeczkę i dawać z siebie 100%, ale tego samego oczekuję od innych, a szczególnie od mojego partnera. Tymczasem on, jak mu wygodnie, czasem przyklei się do mnie i jest pięknie. A jak tylko coś go zajmie, np. egzamin, to potrafi przez tydzień lub więcej nie zwracać na mnie uwagi i mówić tylko o sobie. A ja się wściekam i dołuję. Potrzebuję ciepła, przytulania, rozmów. Kiedy mówię mu o swoich potrzebach, bagatelizuje to i reaguje gniewem. Jak mogę to zmienić? Czytaj więcej
(Nie)dobre zasady teściowej
(Nie)dobre zasady teściowej13 lat temu
Może zabrzmi to stereotypowo, ale mam (nie)typowy problem z teściową. Jestem w związku małżeńskim od niespełna roku. Rodzice mojego męża to ludzie „do rany przyłóż”. Teść zawsze serdeczny, bardzo pomocny. W swoim małżeństwie zawsze spełniał rolę „pracującej głowy rodziny” i czasami dawało się to odczuć. Jego rolą było tylko zarabianie pieniędzy, a nie wspieranie żony, np. w pracach codziennych. Teściowa to również dobry człowiek, może czasem za dobry, bo jak sama twierdzi, rozpieściła męża. Teściowie mieszkają ulicę dalej, więc kawka, winko, czy obiad to prawie codzienność. Jeśli nie idziemy tam razem, to mąż jest u nich. Mój problem polega na tym, że mąż zawsze był pod ”pantoflem” mamy i bardzo ciężko jest mi go teraz nauczyć małżeńskiej współpracy. Trudno mu cokolwiek zrobić, np. posprzątać, czy przygotować obiad. Doszło do tego, że nawet prośba „wyciągniesz ze zmywarki” kończyło się krzykiem „a ty, nie za dużo sobie pozwalasz”? Gdy dowiedziała się o tym teściowa, na wszystkie możliwe sposoby próbuje mnie przekonać, że tak było, tak jest i tak będzie, bo mąż ma do tego prawo! A ja się z tym nie zgadzam, ale nie wiem już co robić.... Nie chce być stłamszoną kura domową! Chcę pomocy i ciepła ze strony męża, co mam robić? Czytaj więcej
Kiedy obowiązki zaczynają nas przerastać
Kiedy obowiązki zaczynają nas przerastać13 lat temu
Jestem w związku z mężczyzną od 3 lat (bez małżeństwa) i mamy już dwoje dzieci (chłopca - 2 lata i dziewczynkę - 5 miesięcy). Nie wiem dlaczego, ale nie potrafię poradzić sobie z własnym życiem, mam wrażenie jakby wszystko się waliło. Na początku, gdy mieliśmy tylko jedno dziecko, było dobrze, później zaszłam w ciążę i wszystko zaczęło się komplikować, z niczym nie potrafiłam sobie poradzić, nie miałam na nic ochoty, myślałam że po porodzie mi przejdzie, ale było jeszcze gorzej. Doszło do takiego momentu, że nie potrafię już normalnie rozmawiać z partnerem, prawie zawsze nasze rozmowy kończą się kłótnią lub moim płaczem, nie mam ochoty na seks, nic mnie nie cieszy, nie mam cierpliwości do wychowywania dzieci, przestałam dbać o siebie, bo on i tak nie zwracał uwagi na to jak wyglądam. Chciałabym być dobrą matką, żoną i kochanką, ale nie potrafię. Czytaj więcej
Stawianie granic dziecku
Stawianie granic dziecku13 lat temu
Mam pytanie związane z zachowaniem mojej kuzynki, która ma 5 lat. Kiedy przychodzi do mnie w odwiedziny, po pewnym czasie dziwnie się zachowuje, tzn. wpada w „amok”, rzuca się na mojego syna i nie reaguje na prośby matki, która prosi, by przestała tak robić. Jest jedynaczką. Frustruje mnie jej zachowanie, ponieważ mój 10-letni syn jest dzieckiem autystycznym. Nie lubi tego typu zachowań. Uważam, że gdzieś tkwi problem tego dziecka. Możliwe też, że rodzice dziecka nie są wobec niej konsekwentni i ona po prostu robi co chce. Czytaj więcej
Nienawidzę swojej teściowej
Nienawidzę swojej teściowej13 lat temu
Mam dość specyficzną teściową z irytującą osobowością. Nie mogę jej zarzucić obiektywnie nic złego, ale każde spotkanie z nią opłacam ciężkimi nerwami i ta antypatia zaczyna już mnie poważnie męczyć. Najchętniej wymazałabym ją z życia, ale ze względu na męża to niemożliwe. Co robić? Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA