„Mój syn wpadł w wir imprez, który ściągnął go na dno. Czy zawiodłam jako matka? Za bardzo go kochałam?”2 lata temu

„Tym razem zastałam nie tylko chlew, ale i gości. Ilu? Nie wiem. Leżeli na podłodze, na kanapie, na fotelach. Przysypiający, śmierdzący. Wśród nich mój synek. Odstawiłam walizkę, poszłam do kuchni po dzbanek z wodą i wylałam mu ją prosto na twarz. – Wynoś się i to już! Inaczej natychmiast wzywam policję! – wrzeszczałam”. Czytaj więcej

„Mój przyjaciel czuł się winny śmierci znajomego. Ta tragedia zniszczyła mu życie i zmieniła je w koszmar”2 lata temu

„– To miejsce powoli mnie wykańcza, dlatego chciałem, żebyś przyjechała. Przyszłaś mi do głowy, bo nie zostało mi wielu przyjaciół, właściwie nigdy ich nie miałem. – Godna podziwu szczerość – wtrącił zjadliwie mój mąż”. Czytaj więcej

„Narzeczony oświadczył mi się... psem! Ale zaraz po uroczych zaręczynach, odechciało mu się zajmować zwierzakiem”2 lata temu

„– Mamy sobie nim zaprzątać głowę byle psem na wakacjach?! Są chyba przechowalnie dla zwierząt? – powiedział. Zabolało mnie to, bo przecież Reks był członkiem naszej rodziny, ale Dawid szybko zaczął traktować go jak ciężar, mimo że prawie się nim nie zajmował. Wychodził z nim tylko, jak go prosiłam, nie lubił się z nim bawić”. Czytaj więcej

„Byłam dla niepełnosprawnej siostry jak matka, nie pozwalałam jej skrzywdzić. Nawet kosztem mojego złamanego serca”2 lata temu

„Gdy oglądał fotki, obserwowałam jego twarz, szukając oznak niesmaku albo przerażenia. Nic takiego jednak nie znalazłam. Chyba wtedy coś się we mnie przełamało i mogłam bardziej mu zaufać. Poczułam, że się zakochuję, i nie walczyłam z tym uczuciem”. Czytaj więcej

„Zaprosiliśmy 20-latków do naszego letniego domu, żeby wypoczęli za darmo. Gdy wróciliśmy, skłamali, że nas okradziono”2 lata temu

„– Raz tylko pływaliśmy, pierwszego wieczora, a potem, rano następnego dnia, łódki przy pomoście już nie było. No… ktoś ukradł i tyle – bezradnie rozłożył ręce. Nie był w ogóle przejęty tym, że nie upilnował mojej własności! Mało mnie szlag nie trafił na miejscu”. Czytaj więcej

„Gdy wnuki dorosły, przestałam dla nich istnieć. Czym sobie zasłużyłam na to, żeby odstawić mnie w kąt jak stary mebel?”2 lata temu

„Cały czas zastanawiałam się, czy będziecie pamiętali, czy zadzwonicie. Może zrobicie mi niespodziankę i zapukacie do drzwi? A może następny odebrany telefon będzie właśnie od was? Ale nie przyjechaliście. Nie zadzwoniliście. Zapomnieliście o mnie”. Czytaj więcej

„Syn poślubił ciężarną przyjaciółkę, którą zostawił ojciec dziecka. Ona była śmiertelnie chora, a on chciał być ojcem”2 lata temu

„Kiedy się pobrali, był piękny majowy weekend, ale ja płakałam całe wesele, wypłakałam morze łez. O ciąży dowiedziałam się miesiąc wcześniej, a o planowanym ślubie - 2 tygodnie przed nim. Błagałam Adasia, żeby się z nią nie żenił, a teraz wiem, że zmarnuje sobie z nią życie”. Czytaj więcej

„Po 35 latach dowiedziałam się, kto jest moim prawdziwym ojcem. Moja matka miała kochanka, z którym była w ciąży”2 lata temu

„Poczułam, jak przechodzi mnie lodowaty dreszcz. Na jednym ze zdjęć zobaczyłam bowiem… mojego syna. To znaczy jego sobowtóra, bo przecież fotografia była zrobiona w latach 60.. Była czarno-biała, ale nie miałam żadnych wątpliwości. Moja mama zdradziła tatę, a to zdjęcie było tego niezaprzeczalnym dowodem”. Czytaj więcej

„Sądziłam, że to moja wina, że mąż zgotował mi piekło na ziemi. Byłam na tyle słaba, że nie umiałam nawet dać mu potomka”2 lata temu

„Dla mnie był jak książę z bajki. Markowe ciuchy, samochód, złoty zegarek. Byłam w siódmym niebie. Nawet nie wiem, kiedy zgodziłam się na randkę i pierwsze figle. Wtedy zrobiłabym wszystko, byle zobaczyć jego uśmiech. Nie przewidywałam, że ten sam człowiek zniszczy mi życie”. Czytaj więcej

„Bałam się, że rozwydrzone dzieciaki nie dadzą żyć niepełnosprawnej córce. Nie wiem, jak mogłam się tak bardzo pomylić”2 lata temu

„Nie muszę chyba mówić, jak się poczułam. Jak totalna idiotka. Wymamrotałam więc tylko, że może wpadnę jutro, bo w tej chwili nie jestem w stanie pozbierać myśli i wycofałam się z gabinetu. Na korytarzu czekała na mnie Kasia z dumną miną. No tak, jej mamuśka narobiła rabanu”. Czytaj więcej