Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Chciałem zaimponować ukochanej, więc zacząłem kraść. Teraz gniję za kratkami i boję się, że nie mam już u niej szans”
„Chciałem zaimponować ukochanej, więc zacząłem kraść. Teraz gniję za kratkami i boję się, że nie mam już u niej szans”2 lata temu
„Nie miałem z tego żadnych kokosów, ale przez te kilka miesięcy chałupę wyremontowałem. A na urodziny Gosia dostała swój wymarzony naszyjnik! Polubiłem tę dodatkową kasę. Żeby zarobić ją uczciwie, musiałbym zostawać w firmie co najmniej 3 godziny dziennie dłużej. Szkoda mi było czasu, a pieniądze zawsze się przydają”. Czytaj więcej
„Szef postawił mi ultimatum: albo pójdę z nim do łóżka, albo wylatuję z pracy. Postanowiłam pogadać sobie z jego żoną…”
„Szef postawił mi ultimatum: albo pójdę z nim do łóżka, albo wylatuję z pracy. Postanowiłam pogadać sobie z jego żoną…”2 lata temu
„– A niby komu miałam to zgłosić? Szefostwu? – Milena pokręciła głową. – Przecież to on jest tu bogiem! Zarząd tańczy, jak on im zagra. A policja? Jedna z dziewczyn do nich poszła. Sprawę umorzono, ona wyleciała z pracy i tylko cudem uniknęła oskarżenia o zniesławienie. Ten facet ma świetnych adwokatów, znajomości. Nikogo i niczego się nie boi”. Czytaj więcej
„Ojca uważałem za wzór cnót, ale nie zawsze był świętoszkiem. Ukrywał prawdę przed rodziną, bo wstydził się przeszłości…”
„Ojca uważałem za wzór cnót, ale nie zawsze był świętoszkiem. Ukrywał prawdę przed rodziną, bo wstydził się przeszłości…”2 lata temu
„– Staczałem się coraz bardziej, ale wtedy tego nie widziałem – tata ciągnął swoją opowieść, chociaż widziałem, jakie to dla niego trudne. – Wtedy myślałem, że jest dobrze. Byłem wolny, mogłem robić, co chciałem, i zamiast siedzieć ileś godzin w pracy, ja robiłem jeden czy drugi wypad, i miałem kasę na zabawę i jedzenie”. Czytaj więcej
„Byłam pewna, że brat zdradza żonę. Tylko faceta, który ma coś za uszami stać na czułe słówka i kwiaty bez okazji”
„Byłam pewna, że brat zdradza żonę. Tylko faceta, który ma coś za uszami stać na czułe słówka i kwiaty bez okazji”2 lata temu
„Nie uśmiechało mi się to, ale chciałam pomóc Adze. Byłam zaniepokojona zachowaniem brata. Uwierzyłam, że ma kochankę. Obiecałam sobie, że jak już mi wyzna prawdę, każę zakończyć ten związek”. Czytaj więcej
„Lubię, gdy przyjaciółce źle się wiedzie. Mogę wtedy coś doradzić, pocieszyć. Gdy odnosi sukcesy… rośnie mi w gardle gula”
„Lubię, gdy przyjaciółce źle się wiedzie. Mogę wtedy coś doradzić, pocieszyć. Gdy odnosi sukcesy… rośnie mi w gardle gula”2 lata temu
„Przeszłam samą siebie w uwodzeniu, ale rezultaty były mizerne. On naprawdę interesował się tą pszenną kluską, z nią gadał, przy niej był w wodzie, dowcipkował, nią się zajmował, dla niej popisywał się jak nastolatek. We mnie rosła złość i zawiść. Byłam jak wulkan tuż przed wybuchem. No i stało się…” Czytaj więcej
„Kwoki z biura traktowały sprzątaczkę jak kulawego psa. Dałam im nauczkę i pokazałam, że człowiek, to coś więcej niż kasa”
„Kwoki z biura traktowały sprzątaczkę jak kulawego psa. Dałam im nauczkę i pokazałam, że człowiek, to coś więcej niż kasa”2 lata temu
„Traktowały pracowników niższego szczebla jak bydło. Bo co? Dla żony wziętego prawnika przywitanie się ze sprzątaczką jest czymś poniżej jej godności? I ona się uważa za osobę dobrze wychowaną? Łzy napływały mi do oczu, gdy tego słuchałam”. Czytaj więcej
„Klientka wywinęła mi numer, przez który mogę stracić pracę. Wybiegła z salonu w połowie zabiegu, bo zapomniała... psa”
„Klientka wywinęła mi numer, przez który mogę stracić pracę. Wybiegła z salonu w połowie zabiegu, bo zapomniała... psa”2 lata temu
„Wybrałam numer i… w salonie odezwała się skoczna melodyjka. Zamarłam i zatrzymałam wzrok na torbie stojącej przy jednym z foteli. Stamtąd właśnie dochodził dzwonek telefonu, z którym próbowałam się połączyć. Wybiegła ode mnie bez torebki?! – zdębiałam do reszty”. Czytaj więcej
„Żona odeszła do kochanka, bo byłem dla niej tylko biedakiem. Zdrada odbiła na mnie piętno, przez które skończyłem na dnie”
„Żona odeszła do kochanka, bo byłem dla niej tylko biedakiem. Zdrada odbiła na mnie piętno, przez które skończyłem na dnie”2 lata temu
„Zajęty pogonią za kasą nie zauważyłem, kiedy Andżelika poznała jednego z moich kolegów, ani kiedy zaczęła się wokół niego kręcić. Nawet jak oznajmiła, że do niego odchodzi, nie do końca to do mnie dotarło. Przecież byliśmy małżeństwem. Mieliśmy dziecko. To jak ona może odejść?”. Czytaj więcej
„Wszyscy zazdrościli mi ciepłej posadki, a ja na samą myśl o pracy miałam mdłości. Jak można się cieszyć z bycia popychadłem?"
„Wszyscy zazdrościli mi ciepłej posadki, a ja na samą myśl o pracy miałam mdłości. Jak można się cieszyć z bycia popychadłem?"2 lata temu
„Nie mogłam w to uwierzyć! Los uśmiechnął się do mnie. Zastanawiałam się, czy to aby nie nepotyzm, ale uznałam, że polecenie kogoś, kogo się uważa za dobrego studenta, nie można uznać za nieuczciwą praktykę. Tym bardziej że wcale nie prosiłam o pomoc!”. Czytaj więcej
„Miałam załatwić przyjaciółce faceta, a zachowałam się jak pies ogrodnika. Złamałam jej serce i ukradłam kandydata na męża”
„Miałam załatwić przyjaciółce faceta, a zachowałam się jak pies ogrodnika. Złamałam jej serce i ukradłam kandydata na męża”2 lata temu
„Byłam wściekła. Na samą siebie. Co to ma być? Znam faceta całe życie i traktuję go jak brata. I nagle co? Zauważam w nim mężczyznę, z którym mogłabym być? I dzieje się to właśnie wtedy, kiedy sama podsuwam go innej kobiecie, a on daje się złapać w sidła? Koncertowa idiotka!”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA