„Wybaczyłam mężowi zdradę, ale nadal nam się nie układało. Postanowiłam zajść w ciążę, żeby uratować moje małżeństwo”rok temu

„Usprawiedliwiłam zdradę męża. To na pewno nic poważnego, a do tego na pewno wina tamtej. Przyczepiła się do niego jak rzep do psiego ogona, kusiła, kręciła tyłkiem, a on, jak każdy facet, skorzystał z okazji. Który by tego nie zrobił…”. Czytaj więcej

„Kobieta, u której pracowałam, traktowała mnie jak zwykłego śmiecia. Specjalnie brudziła, żeby patrzeć, jak na okrągło sprzątam”rok temu

„– Tylko byś kasę liczyła. Najlepiej za nic! A my za nic nie płacimy. Więc albo zakasać rękawy, albo fora ze dwora! Może chcesz mnie otruć? Potem zabierzesz co cennego tu jest. Kto cię potem znajdzie? – pracodawczyni ciągle mnie obrażała". Czytaj więcej

„Zakochałem się w kobiecie, której nigdy nie poznałem. Gadaliśmy przez telefon godzinami, ale nie ciągnęło nas do spotkania”rok temu

„Nasze życie zostało zamknięte w tysiącu darmowych minut w sieci komórkowej… Joanna nigdy nie nalegała, aby jakoś urzeczywistnić tę naszą przyjaźń, ja też o tym nie myślałem. Było nam tak dobrze, bez poważniejszych deklaracji i bez zobowiązań. Taka przyjaźń damsko-męska na odległość”. Czytaj więcej

„Randkowanie z samotną matką to same problemy. Basia ciągle chciała ode mnie deklaracji i szukała dzieciakowi tatusia”rok temu

„Na początku nie łączyłem jej zwolnienia z naszym rozstaniem. Pomyślałem, że Basia musiała po prostu dostać lepszą propozycję od konkurencji. Dopiero gdy miesiąc później usłyszałem przypadkiem w firmie, że Basia wciąż szuka pracy, zrozumiałem, że to ja jestem winny jej decyzji. Tylko co miałem jej powiedzieć?”. Czytaj więcej

„Dziadek żałuje, że się ze mną nie pożegnał. Jestem pewna, że zrobił to po śmierci, choć ludzie mówią, że mam przywidzenia”rok temu

„Wiedziałam, że jeśli wstanę od stołu, już nigdy go nie zobaczę. Pamiętam tylko, że ciocia ostatecznie wyszarpała mnie z sali, choć kurczowo próbowałam się trzymać. Pogrzeb odbył się w pochmurny dzień. Ze strachem i zaciekawieniem patrzyłam w ciemny dół wykopany w ziemi. Dopiero gdy odwróciłam wzrok, poczułam, że coś muska moją szyję”. Czytaj więcej

„Wychowałam syna na nieudacznika, który trzyma się matczynej spódnicy. Teraz muszę utrzymywać darmozjada, bo żadna go nie chce”rok temu

„Mieszkam sobie zatem z moim synkiem i jakoś tam utrzymujemy się z tej mojej emerytury. No ale takie jest życie. Przynajmniej moje mnie nie rozpieszczało. Zawsze tylko praca, praca i praca. Jak nie chłop był chory, to dzieciak, jak nie dzieciak, to zawsze wyskoczyło co innego i tak w kółko”. Czytaj więcej

„Marzę o czułości i pomocy w domu. Mąż i syn żyją sobie jak królowie i wszystko jest na mojej głowie”rok temu

„W kuchni panował koszmarny bałagan, wszędzie walały się skorupki jajek, okruchy chleba, brudne sztućce. Zerknęłam na kuchenkę. Garnka z rosołem ani śladu, kotlety pewnie wciąż leżały w lodówce. Oczywiście, żaden z nich nie pomyślał, żeby jakkolwiek mi pomóc…”. Czytaj więcej

„Żyłam w przekonaniu, że przyjaciółka zginęła przeze mnie. Poczucie winy zniszczyło mi życie. Prawdę odkryłam 30 lat później”rok temu

„Wiedziałam, że nie mogę jej zawieść, a jednak to zrobiłam. Tak mi się wtedy wydawało. I ta świadomość tkwiła we mnie jak zadra. Jak przez mgłę pamiętam to, co działo się później. Przerażenie, krzyki, wielokrotne nurkowanie, wreszcie bezsilność i rozpacz”. Czytaj więcej

„Chciałem zaimponować kolegom na wspólnym wyjeździe i tankowałem jak smok. Ranek okazał się katorgą i to nie przez kaca”rok temu

„Kiedy moja żona powiedziała, że szykuje dla mnie niespodziankę i mam wziąć tydzień wolnego pod koniec września – nawet się nie domyślałem, co dla mnie szykuje. Wspólnie z kilkoma przyjaciółmi postanowiła wskrzesić duchy przeszłości, sprawić, aby wróciły piękne wspomnienia – więc zaplanowała wspólny tygodniowy pobyt w tym samym miejscu, co 30 lat temu”. Czytaj więcej

„Mój mąż odszedł do młodszej, a córka woli kasę niż starą matkę. To mój zmysłowy partner taneczny pokazał mi, że warto żyć”rok temu

„Zaledwie kilka miesięcy temu budziłam się w nocy i łzy ciekły mi po twarzy. Czułam się przeraźliwie samotna i nikomu niepotrzebna. Myślałam, że nic już mnie nie czeka, że wszystko, co najlepsze, minęło”. Czytaj więcej