Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Ubogie dzieci na koloniach miały odpocząć i zapomnieć o codziennej biedzie. Gmina zafundowała im warunki gorsze niż w domu”
„Ubogie dzieci na koloniach miały odpocząć i zapomnieć o codziennej biedzie. Gmina zafundowała im warunki gorsze niż w domu”rok temu
„Zupa jarzynowa była chłodna i właściwie bez smaku. Kotlet na drugie danie mikroskopijny, ziemniaki ohydne. Do tego każdy dostał po kilka plasterków zwiędniętej sałaty. Dzieciaki zjadły wszystko, ale bez zachwytu. A co gorsza, niektórzy nadal byli głodni! Poszłam do kuchni zapytać o dokładki, ale do dyspozycji był jedynie chleb i dżem truskawkowy”. Czytaj więcej
„Wstyd mi za mojego męża. Ojciec zostawił mu pieniądze na remont rodzinnego grobu, a on chciał wydać wszystko na furę”
„Wstyd mi za mojego męża. Ojciec zostawił mu pieniądze na remont rodzinnego grobu, a on chciał wydać wszystko na furę”rok temu
„Michał niczego nie załatwił. Wiecznie twierdził, że szkoda czasu albo pieniędzy. A jakieś trzy miesiące po tej ich rozmowie, teść zmarł. Przed śmiercią tylko o jednym już mówił – żebyśmy o cmentarzu pamiętali. Michał bardzo przeżył śmierć ojca. Długo był zamknięty w sobie, nie chciał ze mną gadać. Oczywiście, wszystkie formalności spadły na mnie”. Czytaj więcej
„Mąż wyśmiewał mój lęk przed prowadzeniem samochodu. Radził, żebym lepiej wróciła do garów, bo kierowcą nie będę”
„Mąż wyśmiewał mój lęk przed prowadzeniem samochodu. Radził, żebym lepiej wróciła do garów, bo kierowcą nie będę”rok temu
„– Czego ty się boisz? Przecież miliony ludzi wsiadają codziennie do samochodów i szczęśliwie wracają. A ty urządzasz cyrki – denerwował się. Chyba myślał, że mnie w ten sposób zmotywuje i wreszcie się przełamię. Miał mi pomagać, dodawać otuchy, a zamiast tego bez przerwy krytykował i wytykał wszystkie błędy”. Czytaj więcej
„Cieszyłam się, że mój facet i moja mama tak się lubią. Byłam w szoku, gdy dotarło do mnie, że się w sobie zakochali”
„Cieszyłam się, że mój facet i moja mama tak się lubią. Byłam w szoku, gdy dotarło do mnie, że się w sobie zakochali”rok temu
„Kiedy Paweł przyszedł do nas kolejny raz, mama wyłoniła się ze swojego pokoju w nowej sukience. I jeszcze buty! Była na obcasach, choć nigdy ich nie nosiła. Paweł gwizdnął na jej widok, a ja znów poczułam się jakoś tak nieswojo. Mama stała w przedpokoju z miną onieśmielonej pensjonarki, a mój facet nie mógł oderwać od niej wzroku”. Czytaj więcej
„Córeczka chodziła na drogie imprezy urodzinowe koleżanek, a potem chciała mieć taką samą. Zarabiam 2 tysiące, nie stać mnie”
„Córeczka chodziła na drogie imprezy urodzinowe koleżanek, a potem chciała mieć taką samą. Zarabiam 2 tysiące, nie stać mnie”rok temu
„Było mi przykro, że nie mogę zapewnić córeczce przyjęcia z animatorem, klaunem czy sztukmistrzem. Byłam zła na rodziców którzy potrafili wydać ponad tysiąc złotych na jedną imprezę dla dziecka. To przez nich mojemu dziecku poprzewracało się w głowie! Czy naprawdę trzeba piąte urodziny obchodzić z takimi fanfarami?”. Czytaj więcej
„Smarkula pożyczyła ode mnie pieniądze, ale gdy przyszło do spłaty, zaczęła mnie unikać. Nie mam teraz na leki i jedzenie”
„Smarkula pożyczyła ode mnie pieniądze, ale gdy przyszło do spłaty, zaczęła mnie unikać. Nie mam teraz na leki i jedzenie”rok temu
„– Proszę. I nie trzeba było takich cyrków odstawiać, przecież bym oddała! Bardzo nieładnie, pani Geniu, zrobiła pani ze mnie oszustkę! A tyle pani pomogłam! Fe! – parsknęła Ola. Zrobiło mi się głupio, ale skoro chciała oddać, to dlaczego tygodniami mnie unikała? Zachowywała się jak oszustka, a teraz zdziwiona, że na taką wyszła”. Czytaj więcej
„Znalazłam portfel po brzegi wypchany kasą i oddałam zgubę właścicielce. To, co zrobiła, przeszło moje oczekiwania”
„Znalazłam portfel po brzegi wypchany kasą i oddałam zgubę właścicielce. To, co zrobiła, przeszło moje oczekiwania”rok temu
„Przypomniałam sobie wtedy o obietnicy. Czyżby rzeczywiście coś załatwiła w sprawie leczenia Marka? Rozsądek podpowiadał mi, że to niemożliwe, bo co mogła zdziałać starsza, samotna kobieta? Ale w takim razie po co mnie do siebie zaprosiła? Dlaczego mówiła, że będę zadowolona? Nie dawało mi to spokoju do końca dnia”. Czytaj więcej
„Na stancji żyłem jak król, a właściciele traktowali mnie jak syna. Gdy wyssałem z nich wszystko, wyjechałem bez słowa”
„Na stancji żyłem jak król, a właściciele traktowali mnie jak syna. Gdy wyssałem z nich wszystko, wyjechałem bez słowa”rok temu
„Prędko poczułem się na Klonowej jak w domu i bardzo chwaliłem sobie kuchnię pani Jadzi. Mieszkałem wygodnie, jadałem, a moje potrzeby były najważniejsze. Kiedy miałem sesję, Aleksander oglądał telewizję bez dźwięku, żeby nie przeszkadzać mi w nauce. Szybko porzuciłem myśl o wyprowadzce do akademika, na Klonowej było idealnie”. Czytaj więcej
„Cierpiałam, gdy wyprowadziliśmy się z kraju przez teściową. Nie wiedziałam, czy mąż jest wart tego poświęcenia”
„Cierpiałam, gdy wyprowadziliśmy się z kraju przez teściową. Nie wiedziałam, czy mąż jest wart tego poświęcenia”rok temu
„Zamieszkaliśmy w wynajętej kawalerce w pobliżu mieszkania teściowej, którą codziennie odwiedzaliśmy. Miałam w tygodniu kilka godzin w szkole językowej, lecz to ciągle było zbyt mało, by wypełnić długi dzień. Całe godziny spędzałam w kuchni melancholijnie spoglądając przez okno. Zastanawiałam się, czy przyjazd za mężem był w ogóle dobrym pomysłem”. Czytaj więcej
„Złodzieje ukradli dorobek mojego życia, a policja rozłożyła ręce. Syn nie poddał się i sam złapał opryszków za gębę”
„Złodzieje ukradli dorobek mojego życia, a policja rozłożyła ręce. Syn nie poddał się i sam złapał opryszków za gębę”rok temu
„Nie powiem, policjanci zareagowali na wezwanie dość szybko. Zabezpieczyli ślady, spisali zeznania, zabrali nagranie z kamery i odjechali. Na odchodne jeden z nich powiedział, że jak będzie coś wiadomo, to ktoś do mnie zadzwoni. Ale minął dzień, drugi, piąty i dziesiąty, a telefon milczał”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA