Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Gdy złamałem rękę na wakacjach, zażądałem helikoptera do Polski. Płacę, to wymagam! Od czego jest ta cała rezydentka?”
„Gdy złamałem rękę na wakacjach, zażądałem helikoptera do Polski. Płacę, to wymagam! Od czego jest ta cała rezydentka?”rok temu
„– Mamy tu na miejscu całkiem przyzwoity szpital – przekonywała. – Leżała pani w nim? – zagaiłem. – No, nie… – To co się mądrzysz, głupia babo?! Żądam przewiezienia do kraju! To pani obowiązek! – zagrzmiałem. – Nie. Moim obowiązkiem jest zapewnić panu leczenie, którego pan odmawia. Nie wyrzucę z samolotu osoby z biletem, bo pan tak chce”. Czytaj więcej
„Beata zmieniała facetów jak rękawiczki. Kiedy zaczęła wodzić za nos Szymona, byłam chora z zazdrości i musiałam to przerwać”
„Beata zmieniała facetów jak rękawiczki. Kiedy zaczęła wodzić za nos Szymona, byłam chora z zazdrości i musiałam to przerwać”rok temu
„Najwyraźniej dla mojej koleżanki słowo wakacje oznaczało tylko i wyłącznie okazję do igraszek z coraz to innymi, przygodnymi gośćmi! Nie interesowały jej wycieczki, nurkowanie ani zwiedzanie okolicy. Chciała jedynie dobrej zabawy, jak nazywała te swoje eskapady do pokojów poznanych nad basenem, obcych mężczyzn". Czytaj więcej
„Byliśmy pewni, że nasi przyjaciele są parą, jak z bajki. Nie mieliśmy pojęcia, że w domu przeżywają ze sobą piekło”
„Byliśmy pewni, że nasi przyjaciele są parą, jak z bajki. Nie mieliśmy pojęcia, że w domu przeżywają ze sobą piekło”rok temu
„– On był nie do wytrzymania! Rozrzucał ubrania, nie wstawiał brudnych naczyń do zlewu. Wiecznie mnie krytykował: a to nie podobał mu się kolor ścian, a to kanapa była za wielka. Kiedy pytałam, co w takim razie chce, twierdził, że i tak przecież zrobię wszystko po swojemu. I robiłam! Przecież nie mogliśmy mieszkać na kartonach!”. Czytaj więcej
„Dostawca pizzy działał mi na nerwy, bez przerwy przynosząc cudze zamówienia. W końcu zszedłem piętro niżej i zamarłem”
„Dostawca pizzy działał mi na nerwy, bez przerwy przynosząc cudze zamówienia. W końcu zszedłem piętro niżej i zamarłem”rok temu
„Co za bezczelne babsko! Nawet nie mogłem się domagać zwrotu kasy, bo przecież sam zaoferowałem pizzę gratis… Na tym jednak moja sąsiadka nie poprzestała, bo już cztery dni później znowu usłyszałem dzwonek do drzwi. Pizza! „No nie, tego już za wiele…” – pomyślałem wściekły. Z hukiem ruszyłem z awanturą piętro niżej". Czytaj więcej
„Mdlałam z nerwów, gdy odkryłam, że moich dzieci nie ma w nocy w łóżku. Do głowy by mi nie przyszło, że okradają kościół”
„Mdlałam z nerwów, gdy odkryłam, że moich dzieci nie ma w nocy w łóżku. Do głowy by mi nie przyszło, że okradają kościół”rok temu
„Pod osłoną nocy weszły do kościoła i zaczęły... rozbijać podłogę. Na szczęście tylko tam, gdzie były położone deski. Nie dorwali się do kamiennych płyt w nawie, bo chyba byśmy się z mężem do końca życia nie wypłacili, gdybyśmy mieli pokryć koszty ich renowacji. Te płyty pochodzą przecież z piętnastego wieku! Nie wychowywałam ich na zbirów!”. Czytaj więcej
„Rodzinie nie podobało się, że związałem się z Basią jeszcze w trakcie żałoby po żonie. A niech sobie gadają, co chcą"
„Rodzinie nie podobało się, że związałem się z Basią jeszcze w trakcie żałoby po żonie. A niech sobie gadają, co chcą"rok temu
„Trochę to było zabawne, że dwoje dorosłych ludzi bez zobowiązań, musi się kryć ze swoim związkiem, ale Basia nalegała, żeby zanim minie przepisowa żałoba, nikt się o nas nie dowiedział. Żałoba nie przeszkadzała nam jednak w robieniu dalekosiężnych planów na przyszłość. Byliśmy bardzo szczęśliwi". Czytaj więcej
„Nałóg wpędził Roberta z problemy finansowe. Chciałem mu pomóc, ale przez jego gierki wplątałem się w niezłą aferkę”
„Nałóg wpędził Roberta z problemy finansowe. Chciałem mu pomóc, ale przez jego gierki wplątałem się w niezłą aferkę”rok temu
„Żona pilnowała, żeby nie wynosił z domu cennych rzeczy. Gdy spieniężył obrączki i telewizor, większość takich przedmiotów jak biżuteria ukryła u teściowej. Ta pani swą naturą przypominała mitycznego Cerbera. Nic dziwnego, że pogrążony w bagnie nałogu Robercik zaczął pożyczać kasę, skąd tylko mógł". Czytaj więcej
„Byliśmy jak papużki-nierozłączki, ale ja wybrałam życie w wielkim mieście, u boku prawnika. Bardzo szybko tego pożałowałam”
„Byliśmy jak papużki-nierozłączki, ale ja wybrałam życie w wielkim mieście, u boku prawnika. Bardzo szybko tego pożałowałam”rok temu
„Porzuciłam więc bez żalu marzenia o małym domku na wsi otoczonym malwami i wybrałam mieszkanie w mieście, w apartamentowcu z tarasem na dachu. To było coś! Ze swojego tarasu widziałam całe miasto. Czasami stojąc tam, miałam wrażenie, że jestem ptakiem i jak ptak krążę po bezkresnym niebie…”. Czytaj więcej
„Na wysokim stanowisku w korpo miałem świat u stóp. Z dnia na dzień wylądowałem na kasie w markecie i jestem szczęśliwy”
„Na wysokim stanowisku w korpo miałem świat u stóp. Z dnia na dzień wylądowałem na kasie w markecie i jestem szczęśliwy”rok temu
„Oczywiście nie powiedziałem im o sobie całej prawdy, ale też nie nakłamałem. Kiedy zapytali, czy kiedykolwiek coś sprzedawałem, zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że całe życie zajmowałem się handlem. Ale zamiast o mojej nowoczesnej firmie i kontraktach na bajońskie kwoty, opowiedziałem o małym ulicznym stoisku, z którego sprzedawałem warzywa”. Czytaj więcej
„Jak można potrącić dziecko i nawet się nie zatrzymać? Gdy w końcu dopadłam tego drania, gorzko tego pożałował”
„Jak można potrącić dziecko i nawet się nie zatrzymać? Gdy w końcu dopadłam tego drania, gorzko tego pożałował”rok temu
„– Pilnuj swojego bachora, idiotko! Na smyczy go trzymaj, jak nie umiesz upilnować! – wrzasnął do mnie. Podbiegłam do Martynki i zmartwiałam, widząc jej nóżkę. Już na pierwszy rzut oka wyglądała fatalnie. Tymczasem facet ani myślał poczuć się do odpowiedzialności. Wsiadł na swój rower i odjechał pełnym gazem, nawet nie oglądając się za siebie”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA