Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Mam się za weterana związków damsko-męskich, ale takiej żądzy nigdy nie przeżyłem. Czuję się jak nowicjusz”
„Mam się za weterana związków damsko-męskich, ale takiej żądzy nigdy nie przeżyłem. Czuję się jak nowicjusz”rok temu
„Jola spojrzała na mnie najpierw z zaskoczeniem, potem niedowierzaniem. Wstała, a pode mną ugięły się kolana. Boże, jaka ona była piękna! Oczy, włosy, usta… Cudowna figura… – Co ci się stało? – spytała zaniepokojona; chyba uznała, że mi się nie spodobała. – Wi… witaj z powrotem – szepnąłem. Czułem się tak, jakbym do niej wrócił! To było niesamowite. Nie widziałem przed sobą obcej kobiety, ale kogoś, kogo znałem od dawna, od setek, tysięcy lat!”. Czytaj więcej
„Wypłata znika mi po 1 wizycie w butiku. A gdzie kasa na czynsz? Moja miłość do ładnych łaszków wpakowała mnie w tarapaty”
„Wypłata znika mi po 1 wizycie w butiku. A gdzie kasa na czynsz? Moja miłość do ładnych łaszków wpakowała mnie w tarapaty”rok temu
„Ludzie mają różne wady, małe i duże. Ja nie umiem gospodarować kasą, wszystko przepuszczam, zanim oprzytomnieję na tyle, żeby zrezygnować z następnej pary butów i zapłacić za prąd. Nie można mnie wyciągnąć z butiku, kiedy jest nowa kolekcja ciuchów. Płacę kartą i dopiero w domu zaczynam żałować swojej głupoty. Czasami wyrzuty sumienia są tak silne, że wcale nie rozpakowuję torby z zakupami. Myślę, że w taki sposób siebie karzę za bezmyślność. W szafie mam parę takich pakunków”. Czytaj więcej
„Od 5 lat mam romans i wciąż nie mogę zdecydować. Zostać z nudnym, ale przyzwoitym mężem, czy odejść do gorącego kochanka?”
„Od 5 lat mam romans i wciąż nie mogę zdecydować. Zostać z nudnym, ale przyzwoitym mężem, czy odejść do gorącego kochanka?”rok temu
„Musiałam się maskować. Wychodzić na spacer albo uciekać z naszego łóżka w nocy i pędzić po cichutku do piwnicy, by tam choć chwilę porozmawiać spokojnie. Czułam, że Janusz nie pochwalałby takiej przyjaźni. Zresztą sama wiedziałam, że to już nie jest tylko zwyczajna znajomość. Nasze zwierzenia przybierały coraz intymniejszy ton, aż wreszcie postanowiliśmy się z Damianem spotkać. Wymyśliłam wyjazd do dalszej rodziny”. Czytaj więcej
„Rozwód dla mnie to ostateczność. Na zgodę w małżeństwie trzeba pracować, a nie czekać na cud"
„Rozwód dla mnie to ostateczność. Na zgodę w małżeństwie trzeba pracować, a nie czekać na cud"rok temu
„Ta dziewczyna wyszła za mąż z wielkiej miłości. Młodzi szli za sobą w ogień i wodę, tylko byli oboje bardzo emocjonalni, i co rusz zrywali ze sobą, by zaraz potem się pogodzić. Byle co wywoływało burzę z piorunami”. Czytaj więcej
„Byłem winny kraksy, ale winę zrzuciłem na kumpla. Wyrzuty sumienia? Przecież to on zachęcił mnie do jazdy za kółkiem”
„Byłem winny kraksy, ale winę zrzuciłem na kumpla. Wyrzuty sumienia? Przecież to on zachęcił mnie do jazdy za kółkiem”rok temu
„Gdy byłem małym chłopcem, chciałem walczyć ze złem. Szybko okazało się jednak, że w mojej miejscowości są różne zasady dla różnych ludzi. Prawo jest dla maluczkich. Nie wiem, co musiałbym zrobić, aby kumple się ode mnie odwrócili. Byłem częścią układu, znałem ich wszystkie tajemnice, a oni moje”. Czytaj więcej
„W sklepie wybuchła awantura dużego kalibru. Może trafię za tę kłótnię do piekła, ale nie żałuję!"
„W sklepie wybuchła awantura dużego kalibru. Może trafię za tę kłótnię do piekła, ale nie żałuję!"rok temu
„Narobił mi wstydu przy ludziach, a wielu, którzy oglądali zajście z odległości, pewnie myślało, że jestem zwykłym chamem. Weszliśmy wreszcie w pustą uliczkę między dwoma ciągami bloków. Przyspieszyłem kroku i zrównałem się z mężczyzną”. Czytaj więcej
„Przyjaciółka bezczelnie grała na dwa fronty. Wmówiła mi, że powinnam odejść od męża, a potem poszła go pocieszać w sypialni”
„Przyjaciółka bezczelnie grała na dwa fronty. Wmówiła mi, że powinnam odejść od męża, a potem poszła go pocieszać w sypialni”rok temu
„– Powiedz mi, co jest grane – zażądałam. – Cóż… nie wiem, czy coś będzie z tego twojego małżeństwa – wypaliła. O mało nie spadłam z krzesła. Jeśli tak to widzi Alicja, ta wieczna optymistka, to nie mogło być dobrze. – Wal prosto z mostu – jęknęłam, przygotowując się na najgorsze. – Wydaje mi się, że Marek kogoś ma. – Kochankę? – Alicja mruknęła, co chyba miało być potwierdzeniem. – Żartujesz – zaczęłam się śmiać. Marek i romans?! To było niedorzeczne. Jaka kobieta zainteresowałaby się mężczyzną, który całe dnie spędza, siedząc w fotelu w starym podkoszulku i dresach?” Czytaj więcej
„Ludzka znieczulica nie mieści mi się w głowie. To przez nią dzisiaj nie ma już ze mną mojego taty”
„Ludzka znieczulica nie mieści mi się w głowie. To przez nią dzisiaj nie ma już ze mną mojego taty”rok temu
„– Mieszka w tych starych popegeerowskich blokach. Razem z córką. Nieraz widziałam, jak prowadziła go do domu. Szkoda jej zdrowia. – No ale jest chyba przymrozek… – nie dawałam za wygraną. – Dobrze mu zrobi, jak trochę zmarznie – mruknęła Grażyna i biorąc swój kubek z kawą, poszła do pokoju, dając mi do zrozumienia, że zakończyła temat”. Czytaj więcej
„Gorąca 40-tka chciała odegrać się na kochanku i wybrała do tego mnie. Bardzo mnie rozpaliła, ale jej nie chodziło o amory”
„Gorąca 40-tka chciała odegrać się na kochanku i wybrała do tego mnie. Bardzo mnie rozpaliła, ale jej nie chodziło o amory”rok temu
„Zbieram się do domu, gdy nieoczekiwanie pyta: – Pojechałby pan ze mną? Jeszcze nie rozumiem. – Na Haiti – tłumaczy. – Zamiast mojego faceta. Bilety są już wykupione. Sama tam nie pojadę. Ja? Na Haiti? Z obcą kobietą? Aż mnie zatyka ze zdumienia, więc nic nie mówię. – Dlaczego pan nic nie mówi? No właśnie. Dlaczego ja nic nie mówię? – Nie mam pieniędzy – niemal szepczę. – Ja finansuję wszystko! – triumfuje”. Czytaj więcej
„Mąż zagroził, że odejdzie, jeśli nie skończę z oglądaniem seriali. Otrzeźwiałam, gdy spakował walizki i zabrał dziecko”
„Mąż zagroził, że odejdzie, jeśli nie skończę z oglądaniem seriali. Otrzeźwiałam, gdy spakował walizki i zabrał dziecko”rok temu
„Syn i mąż ciągle czegoś ode mnie chcieli. A to wyprasuj mu koszulę, a to wytłumacz zadanie, a to zrób wałówkę na wycieczkę i do pracy. Ciągle żądania! Ciągle roszczenia! Musiałam przerwać ostatni sezon serialu o mojej ulubionej prawniczce. Robiłam to wszystko z myślą, że zaraz uda mi się skończyć i będę mogła oddać się mojej pasji”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA