Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Gdy mąż zmarł, poczułam ulgę. Wreszcie koniec awantur. Zapomniałam, że mój syn wdał się w ojca”
„Gdy mąż zmarł, poczułam ulgę. Wreszcie koniec awantur. Zapomniałam, że mój syn wdał się w ojca”rok temu
„Zachowywał się coraz gorzej. Kradł mi pieniądze, kłamał, nie słuchał mnie. Kiedy skończył 18 lat, w ogóle przestał się ze mną liczyć”. Czytaj więcej
„Doktorek miał być dobrą partią, a wyszedł z niego tyran. W ramach buntu zaszłam w ciążę i wtedy mnie zostawił”
„Doktorek miał być dobrą partią, a wyszedł z niego tyran. W ramach buntu zaszłam w ciążę i wtedy mnie zostawił”rok temu
„Kochałam go nad życie, choć w ogóle nie liczył się z moim zdaniem. Raz odważyłam się mu sprzeciwić. I to był początek końca... Nigdy mu na mnie specjalnie nie zależało. Zrozumienie tego, jak niewiele dla niego znaczyłam, pozwoliło mi wreszcie się od niego uwolnić”. Czytaj więcej
„Mój brat stracił głowę dla dziewczyny z okładki. Po nocach śnił o jej ciele, choć nawet nie znał jej imienia”
„Mój brat stracił głowę dla dziewczyny z okładki. Po nocach śnił o jej ciele, choć nawet nie znał jej imienia”rok temu
„Nawet ja, sentymentalna baba, nie mogłam zrozumieć jak można kochać kogoś, kto tak bardzo zranił, wyjechał bez słowa pożegnania, i kogo nie widziało się przeszło 20 lat!”. Czytaj więcej
„Mam zrezygnować z pracy i zająć się dzieckiem, bo mąż >>nie jest od niańczenia<<. To absurd, zarabiam 3 razy więcej”
„Mam zrezygnować z pracy i zająć się dzieckiem, bo mąż >>nie jest od niańczenia<<. To absurd, zarabiam 3 razy więcej”rok temu
„– Ależ ja cię nie upokarzam, po prostu uważam, że to najlepsze rozwiązanie dla naszej rodziny. Jesteś takim wspaniałym ojcem… No i z niczego nie będziemy musieli rezygnować… Szefowa powiedziała, że za pół roku mogę liczyć na kolejny awans, a więc i podwyżkę – próbowałam go uspokoić”. Czytaj więcej
„Gdy odebrałam telefon z przedszkola, mało nie padłam. Ci ludzie zgubili mi synka”
„Gdy odebrałam telefon z przedszkola, mało nie padłam. Ci ludzie zgubili mi synka”rok temu
„Nie byłabym w stanie siedzieć na tyłku i po prostu czekać. Ruszyłam osiedlowymi uliczkami, szukając Jasia. Zaczynało się ściemniać, robiło się coraz zimniej. Boże, synuś, gdzie jesteś? Gdzieś ty powędrował? Płynące łzy zamazywały mi światło zapalających się już latarni”. Czytaj więcej
„Od rodziny ciągle słyszałam, że drugie dziecko to głupi pomysł. Pokazałam im, że są w błędzie”
„Od rodziny ciągle słyszałam, że drugie dziecko to głupi pomysł. Pokazałam im, że są w błędzie”rok temu
„– Do Tadzika przyszli znajomi. Nie macie pojęcia, co tu się działo! Myślałam, że oni na Jędrusia tak krzyczą, nie chcą się z nim bawić i wyrzucają go z pokoju – opowiadała, już mocniejszym głosem, patrząc, jak Cezary rozkłada przyniesione zakupy”. Czytaj więcej
„Za punkt honoru postawiłam sobie, że utrę sąsiadom nosa. Nie pomogły prośby i groźby, więc wezwałam księdza”
„Za punkt honoru postawiłam sobie, że utrę sąsiadom nosa. Nie pomogły prośby i groźby, więc wezwałam księdza”rok temu
„Grzesznikami jesteście. I to wielkimi! Przecież pies, jak każde zwierzę, to stworzenie Boże! Należy mu się szacunek, miłość i opieka! Jak tego nie rozumiecie, to oddajcie go w godniejsze ręce. I to raz-dwa! A jak nie, to na każdej mszy z ambony będę was piętnował!”. Czytaj więcej
„Mąż poleciał w tango z kochanką i latami ukrywał romans. Gdy pojawił się kłopot, sam wszystko wyśpiewał żonie”
„Mąż poleciał w tango z kochanką i latami ukrywał romans. Gdy pojawił się kłopot, sam wszystko wyśpiewał żonie”rok temu
„Ogarnęła mnie bezradność. Liczyli na cud? Co mogłam im powiedzieć? Byli dobrym małżeństwem, gorsze widywałam. O nich nie martwiłam się tak jak o szesnastolatkę. Czy udźwignie ten ciężar? To Julia potrzebowała pomocy, nie jej ojciec i macocha”. Czytaj więcej
„Mąż maminsynek pozwolił teściowej zrujnować nasz urlop. Ja cierpiałam, a ona smażyła zad na plaży”
„Mąż maminsynek pozwolił teściowej zrujnować nasz urlop. Ja cierpiałam, a ona smażyła zad na plaży”rok temu
„Nasz siedmiomiesięczny synek zawodził na zmianę z kocicą w transporterze, potem zrobili sobie zawody, kto bardziej zepsuje powietrze. Kiedy po raz trzeci musieliśmy się zatrzymać, tym razem w wykonaniu Kropki, miałam dosyć”. Czytaj więcej
„Pracowniczy wyjazd spędziłam na łóżkowej integracji z kochankiem. Zdążyłam poznać go od &gt;&gt;najlepszej&lt;&lt; strony”
„Pracowniczy wyjazd spędziłam na łóżkowej integracji z kochankiem. Zdążyłam poznać go od >>najlepszej<< strony”rok temu
„Przy każdej możliwej okazji ocierałam się o Marcina i mimo że świetnie się bawiła, chciałam jak najszybciej skończyć tę imprezę. Drżałam na samą myśl o tym, co może się zaraz wydarzyć”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA