„Stali blisko siebie, zbyt blisko. Tomek delikatnie dotknął jej policzka, a ona spojrzała na niego w sposób, który znałem tylko ja. W tej jednej sekundzie świat wokół mnie zwolnił, bo ich usta spotkały się. Magda nie cofnęła się, nie protestowała. Wręcz przeciwnie – odwzajemniła pocałunek, jakby było to coś naturalnego, coś, czego oboje pragnęli”.
Czytaj więcej