„Stawił się zaraz po tym, jak powiedziałam mu o ciąży. – Damy mu greckie imię, weźmiemy ślub i osiądziemy na Kos – planował uradowany. – Posłuchaj mnie uważnie. Nasz syn otrzyma moje nazwisko i słowiańskie imię. I nigdzie się stąd nie ruszam”.
Czytaj więcej
„– To jest dla mnie naprawdę ważne. Te studia pozwolą mi rozwijać się zawodowo – tłumaczyłam. – Rozumiem, ale nie możemy sobie na to pozwolić. Musisz zrozumieć, że teraz są ważniejsze rzeczy niż zabawa w szkołę – uciął dyskusję”.
Czytaj więcej
„Sielanka nie trwała długo. Karina, która na początku wydawała się bardzo pomocna, zaczęła wywierać na mnie presję. – Zosia, pamiętaj, że masz dług do spłacenia – powtarzała coraz częściej. Czułam, że coś jest nie tak”.
Czytaj więcej
„Wieczorem, gdy Karolina wróciła, nie mogłam już dłużej czekać. – Karolina, musimy porozmawiać – powiedziałam, pokazując jej wyciągi. – Co to ma znaczyć? – zapytałam, starając się zachować spokój, choć w środku wrzałam”.
Czytaj więcej
„Zapadła cisza. Nikt nie wiedział, co powiedzieć. Wszyscy patrzyli na siebie nawzajem, szukając w oczach innych odpowiedzi. – Tato, to niemożliwe. Może po prostu gdzieś je zgubiłeś – próbowałam go uspokoić. – Akurat! Nie bądź naiwna”.
Czytaj więcej
„Wreszcie Krzysiek mi powiedział. Był roztrzęsiony, ale starał się mówić spokojnie. To chyba było jeszcze gorsze, niż gdyby krzyczał i nas obwiniał”.
Czytaj więcej
„Długo nikomu nie powiedzieliśmy o ciąży, bo wcale się z niej nie cieszyliśmy. To znaczy, ja – owszem, tak naprawdę rozpierała mnie radość, że będę ojcem, ale Eliza była załamana”.
Czytaj więcej
„Moje przeczucia nie dawały mi spokoju. W ciągu kolejnych dni zauważyłam więcej podejrzanych sytuacji. Pewnego wieczoru, podczas kolacji, nasz kelner przyniósł rachunek, który zawierał dodatkowe pozycje, których nie zamawialiśmy”.
Czytaj więcej
„Dumałam nad tym, czy w ogóle kiedykolwiek byłam tak naprawdę zakochana. Chyba nie. Czy to, że zajmowałam się głównie rozwodami, miało wpływ na to, jak widziałam miłość? A może przyszłam na świat z jakąś wadą i po prostu nie potrafiłam kochać?”.
Czytaj więcej