Żelazko do twarzy to nowy hit w pielęgnacji. Nie jest tanie, ale zastąpi wizyty u kosmetyczki
Galwaniczne żelazko do twarzy w ostatnich latach podbija rynek beauty. Coraz więcej kobiet rezygnuje z częstych wizyt w salonie kosmetycznym na rzecz domowych zabiegów high-tech. To urządzenie liftinguje i oczyszcza skórę i choć nie należy do najtańszych, warto przyjrzeć mu się bliżej.

Urządzenia do pielęgnacji twarzy przeżywają prawdziwy renesans - od masażerów po ultradźwięki, technologia stopniowo wkracza do naszych łazienek. Żelazko do twarzy, a tak naprawdę żelazko galwaniczne, to kolejny krok w stronę zaawansowanej pielęgnacji bez konieczności wychodzenia z domu. Na pierwszy rzut oka przypomina klasyczny roller, ale działa na zupełnie innej zasadzie. Sprawdźmy, czy może zastąpić wizyty u kosmetyczki.
Czym jest żelazko galwaniczne i jak działa?
Urządzenie to wykorzystuje tzw. prąd galwaniczny do głębokiego oczyszczania i odżywiania skóry. Są to mikroprądy, czyli bezpieczne implsy elektryczne o niskim napięciu, które stymulują komórki skóry. Choć brzmi to jak coś z gabinetu medycyny estetycznej, w rzeczywistości urządzenie jest proste w obsłudze i przeznaczone do użytku domowego. Działa w dwóch podstawowych trybach: dezynkrustacji i jonoforezy.
Dezynkrustacja
Dezynkrustacja to oczyszczanie na poziomie porów. Ten tryb dedykowany jest głównie cerze tłustej, mieszanej i z tendencją do zaskórników. W trakcie dezynkrustacji prąd galwaniczny w połączeniu z odpowiednim żelem oczyszczającym rozbija nagromadzone w porach sebum, martwe komórki i zanieczyszczenia. Działa jak głęboki, ale delikatny peeling - bez złuszczania i podrażnień.
W efekcie skóra staje się czysta, świeża i lepiej chłonie składniki aktywne z kosmetyków. To świetna alternatywa dla mechanicznego oczyszczania, które często wiąże się z ryzykiem podrażnień.
Jonoforeza
W tym trybie urządzenie "wtłacza" substancje aktywne zawarte w kosmetykach (takich jak serum, ampułki czy żele) głęboko w skórę, zwiększając ich skuteczność. Dzięki impulsom elektrycznym, składniki nie pozostają jedynie na powierzchni naskórka, ale docierają do głębszych warstw, gdzie naprawdę mogą zadziałać.
Najlepiej sprawdzają się tu produkty bogate w witaminę C, kwas hialuronowy, peptydy czy koenzym Q10. Efekty widoczne są niemal od razu: skóra jest bardziej napięta, promienna i wygładzona.

Efekty stosowania żelazka do twarzy
Regularne stosowanie żelazka galwanicznego przede wszystkim pomaga zmniejszyć widoczność porów, poprawia jędrność i elastyczność skóry, a także rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt cery. Dzięki stymulacji mikroprądami skóra staje się gładsza, a drobne zmarszczki mniej widoczne.
Urządzenie skutecznie wspiera także walkę z niedoskonałościami, ograniczając ilość wyprysków i zaskórników. Co ważne, cały zabieg jest bezbolesny, nieinwazyjny i nie wymaga żadnego okresu rekonwalescencji - po kilkunastu minutach można wrócić do codziennych zajęć i stosowanie ulubionych kosmetyków do pielęgnacji czy makijażu.
Czy żelazko galwaniczne jest warte swojej ceny?
Ceny żelazek galwanicznych wahają się od 200 do nawet 1500 zł - wszystko zależy od marki, funkcji i jakości wykonania. Wiele użytkowniczek twierdzi jednak, że inwestycja szybko się zwraca, a posiadanie takiego żelazka sprawia, że wizyty u kosmetyczki (równie kosztowne) stają się rzadsze. Wystarczą 2-3 miesiące regularnych zabiegów, by zauważyć widoczne efekty. Urządzenie może też być świetnym uzupełnieniem pielęgnacji anti-aging, szczególnie po 30. roku życia.
Nie oznacza to jednak, że kupienie takiego sprzętu równa się rezygnacji z zabiegów kosmetycznych. Dla najlepszych efektów zawsze warto skonsultować się ze specjalistą i dobrać indywidualny program pielęgnacyjny.
Choć żelazko galwaniczne może być stosowane samodzielnie w domu, warto wcześniej skonsultować się z kosmetologiem, zwłaszcza jeśli masz cerę wrażliwą, naczynkową lub schorzenia dermatologiczne.
Czytaj także:
- Na czym polega mouth taping?
- Ranking maseł i balsamów do demakijażu twarzy
- Sekretny sposób na wypoczęte spojrzenie